Recenzja gry

 
 
 
Friday The 13th RPG - Kuba pajączek
(Noruj}

data wydania: 2010
maker: XP
gatunek: horror






Piątek Trzynastego to znana seria klasycznych horrorów, więc nic dziwnego, że zainspirowani makerowcy przekładają tytuł ten na RPG MAKERA. Tym razem tego zadania podjął się użytkownik o dźwięcznej nazwie - Kuba pajączek.

Fabuła:

Fabuła opowiada o nastolatku Mariuszu, który przyjeżdża na obóz wakacyjny nad „Crystal Lake”. Legendy mówią o mordercy, który niegdyś grasował w tych okolicach i w zasadzie, tyle można powiedzieć, aby nie zdradzić rozwinięcia gry. Rozwinięcia, bo gra jest wyjątkowo krótka. Przejście jej może zająć około dziesięciu minut. Mamy do stoczenia kilka walk i przejścia tyle samo map. Dialogi są dziecinne, mało wiarygodne, a na domiar złego występują w nich… emotikonki. To nie składa się na sukces gry, która miała być przecież horrorem. Brak tu też przyzwoitego zakończenia.

Mechanika:

Towarzyszy nam standardowy system walki, ze standardowymi (poza Jasonem) battlerami, co wygląda dosyć komicznie. Mamy sporo umiejętności, ale wszystkie dotyczącą leczenia. Możemy uzbroić się kilka typów noży, czy też maczetę, albo strzelbę. Walki nie stanowią żadnych trudności.

Oprawa audiowizualna:

Mapy są zbudowane z RTP, co też nie wpływa dobrze na „straszenie”. Mapping jest niedbały, ale nie tragiczny. Mamy tu też kilka niestandardowym elementów jak battler i charset Jasona, czy windowskin i kilka ikonek. Ładunek komediowy także jest spory. Autor włożył standardowe grafiki w stylu fantasy do gry, rozgrywającej się w współczesnym świecie. O title lepiej nie wspominać.
Podczas walki włącza nam się znany z serii utwór, ale nie pasuje on zupełnie do emocji towarzyszących tego fragmentowi rozgrywki.

Zakończenie:

To kiepska próba stworzenia gry, która miała za zadanie straszyć. Słaby mapping, źle dobrana muzyka, gryzące się elementy. Nie polecam nawet fanom filmów. To mogłoby ich obrazić.


PLUSY:
-gra jest krótka
-czasami rozśmiesza

- MINUSY:
-mapping
-świat fantasy
-muzyka
-niska grywalność


FABUŁA: 2/6
GRAFIKA: 2/6
KLIMAT: 2/6
MUZYKA: 2/6
MECHANIKA: 3/6

ŁĄCZNA OCENA: 2+


Konkretny szok na start, to coś, co powinien mieć każdy horror. Tylko czekać, aż twórcy piątku trzynastego kolejną część horroru umieszczą w świecie fantasy.