Recenzja gry

 
 
 
Nightmare  - Zylos
(ravenone)

data wydania: maj 2012
maker: VX Ace
gatunek: horror
język: angielski



DOWNLOAD

Często sięgamy po gry osób, które mają na koncie już kilka udanych produkcji. Ja jednak w Nightmare zagrałem zupełnie przypadkiem, a dopiero później uświadomiłem sobie, że jego autorem jest Zylos, gość który wie jak robić horrory, a recenzje jego poprzednich gier (Midnight oraz Shadows) znajdziecie na Gońcu.

Nightmare zaczyna się dość klasycznie. Budzimy się w ciemnym lochu i nic nie pamiętamy. Rozwiązłości fabularnej nie należy się tu spodziewać. W czasie gry spotkamy raptem trzy postacie: małą dziewczynkę, księdza i tajemniczą zjawę. Sporadyczne dialogi są na szczęście znakomicie dopełniane przez napotkane po drodze wskazówki, wycinki z gazet czy kartoteki pacjentów szpitala. Im dalej brniemy w rozgrywkę, tym więcej zaczynamy rozumieć, a surrealistyczny momentami charakter rozgrywki z czasem nabiera realnych kształtów i da się go sensownie wytłumaczyć. A gdy już przejdziemy całą grę, historia okazuje się naprawdę ciekawa.

Gra polega głównie na eksploracji kolejnych pomieszczeń hotelu. Będziemy poruszać się po dwóch piętrach pełnych pokoi hotelowych, biura, recepcji, restauracji czy sklepu z pamiątkami. Układ pomieszczeń jest ciekawie zaprojektowany w obrębie dwóch pięter, a większość z nich będzie odkrywać stopniowo. A postęp w grze zapewni nam rozwiązywanie rozmaitych zagadek: będziemy wpisywali hasło, przestawiali skrzynki, a nawet wysłuchiwali szyfru nadanego alfabetem morsa. czy Wszystko pięknie, ciekawie, tylko nagrodą za rozwiązanie łamigłówek jest w większości przypadków klucz do kolejnego pomieszczenia. Trochę to głupie, bo rozgrywka ogranicza się do chodzenia od klucza do klucza i kolejnego pokoju, w którym będzie klucz. Po zagraniu w Desert Nightmare, gdzie rozmaite przedmioty wykorzystywaliśmy na różne sposoby, gra Zylosa wypada blado.

Momentów mrożących krew w żyłach jest kilka, ale żaden nie skończy się game overem. Zapewniam wam jednak, że nie będziecie chcieli spotkać się oko w oko z tajemniczą zjawą. Gra potrafi trzymać w napięciu i utrzymać przed dłuższy czas uczucie niepokoju.

W horrorach oprawa dźwiękowa jest szczególnie ważna. Pod tym względem Nightmare wywiązuje się solidnie. Poza nastrojowymi ambientami w tle rozgrywki, jest też sporo charakterystycznych dźwięków, które potęgują uczucie strachu (bicie serca, krzyki itp.).
Również graficznie gra wygląda przyzwoicie. Pokoje hotelowe są zaprojektowane z pomysłem, jest sporo customowych obiektów, a całość przedstawiona w dość jasnych barwach. To kolejny horror, który potrafi być mroczny mimo braku ciemności.

Nightmare to gra zrobiona z pomysłem. Zdawkowa z początku fabuła z czasem nabiera kolorów i okazuje się najmocniejszym punktem projektu. Nie jest to co prawda horror klasy Desert Nightmare czy Ib, ale to i tak górna półka w swojej kategorii. Polecam.


PLUSY:
- mocna historia i sposób jej przedstawienia
- momentami straszy

MINUSY:
- od klucza do klucza, czyli mało urozmaicona rozgrywka



FABUŁA: 5/6
GRAFIKA: 4/6
KLIMAT: 5/6
MUZYKA: 4/6
MECHANIKA: 4/6

ŁĄCZNA OCENA: 4+