Recenzja gry

 
 
 
Szajba - AI-RPG(X-Tech)
(Snickers)

data wydania: 2010 (wykonana w 2006)
maker: 2003
gatunek: komedia




,,Komedioerpegów" ciąg dalszy! W ostatnim czasie można rzec, że jest to jeden z popularniejszych gatunków gier robionych na RM. Dziś opiszę jeden z nich autorstwa AI-RPG-a, znanego twórcy całkiem pokaźnej liczby niezłych gierek. Czy ta też mu się udała? Sprawdźmy.

Fabuła:

Śledzimy ciąg przygód jakie przytrafiają się Bogdanowi, dresowi a zarazem głównemu bohaterowi tej gry. Trafia on do świata chorej fantazji autora tej gry; cała ta historia to zlepek różnych wątków nie prowadzących do jakiegoś konkretnego celu, w związku z czym jesteśmy świadkami różnego parodiowania znanych elementów popkultury(Terminatora, Crazy Froga, Chucka Norrisa - to tylko niektóre z nich). W samej grze wypełniamy różne zadania i zagadki, a także niekiedy staczamy walki (słynnym kopniakiem z półobrotu, a jakże xD).
Jak autor ostrzegał, gra zawiera dużo wulgaryzmów przez co nie jest ona dla każdego, jednakże nie umniejsza to grywalności, która stoi na całkiem dobrym poziomie; a którą mamy okazję się delektować na bodajże 2 godziny z hakiem.

Mechanika:

Rozwiązywanie zagadek jest nader proste i polega głównie na odnalezieniu i dostarczeniu/dopasowaniu przedmiotu do właściwego podmiotu. Czasem sprawa jest nieco grubsza i będziemy musieli kogoś odnaleźć (np.: misja ze zebraniem prostytutek) lub sprostać wyzwaniu (np.: unikanie celowników szkopów w czasie koncertu Crazy Froga). Czekają nas też wcześniej wspomniane walki, które są losowe (przez co niekiedy wnerwiające), zatem zalecam częste zapisywanie gry.

Oprawa audiowizualna:

Autor niczym w tej kwestii specjalnie nie zaskakuje, mimo to jest nawet znośnie; głównie dzięki ripom chipsetów, które trzymają jednakowy styl. Charsety postaci, mimo że są z zupełnie innego środowiska, razem wpasowywują się w grę (jak np.: hitlerowiec czy dresiarze).
Wielce urozmaicona, pasuje do klimatu samej gry, nienajgorzej się jej słucha - tylko niczym nie zaskakuje, jak oprawa graficzna, i przez to jak dla mnie wypadła ,,tylko'' nieźle.

Zakończenie:

,,Nie jest to gra dla wszystkich" -chciało by się tak szybko podsumować reckę, jednakże nie jestem zbytnio w stanie tego zrobić. Mamy tu dzieło, które (fabularnie rzecz jasna) wciąga, zadziwia, ma dobrą grywalność i masę naprawdę niezłych tekstów - z drugiej strony nie jest aż tak dobre, by chciało by się 2 raz je przechodzić lub zostało by w pamięci na długo. Jednakże polska młodzież i fani parodii wszelkich maści powinni być zadowoleni.


PLUSY:
-niezłe całe to parodiowanie (stąd ocena w tym dziale leci o 1 w górę)
-zagadki i zadania
-postacie

MINUSY:
- losowość walki kopniakiem
- brak jakiejś konkretnej fabuły
- mimo wszystko nie jest to gra dla wszystkich


FABUŁA: 4/6
GRAFIKA: 4/6
KLIMAT: 5/6
MUZYKA: 4/6
MECHANIKA: 4/6

ŁĄCZNA OCENA: 4