| BeyBlade - Legenda White Dragoona
| |
| Autor: Arti
RPG Maker: ME Wersja: Demo Gatunek: JRPG Język: Polski Rozmiar: 1,5 MB Ocena: 4/10
Informacje dodatkowe: Brak
| | |
| DOWNLOAD | DYSKUSJA FORUM | |
Kolejna archiwalna gra czekająca, aż ktoś się za nią łapnie, a któż inny może pamiętać o tego typu projektach, jak nie sam reptile? Pewnie i sam autor
zapomniał o tym projekcie, gdyż zatrzymało się tylko na wersji demonstracyjnej, zresztą to nie rzadkość w dzisiejszym świecie.
BeyBlade Legenda White Dragoona, została ostatnim razem nieźle pojechana przez naszych byłych redaktorów, tak ostro, że o mało nie wpadła do znanego wśród
redaktorów ring of fire. Postanowiłem jednak osobiście zbadać, czy dana gra jest tak słaba na jaką wyglądała.
Mania dysków BeyBlade była znana na całym świecie, w jednych miejsca bardziej, w innych już nieco mniej. U nas w Polsce raczej troszeczkę słabiej
znana, gdyż większość dzieciaków przykleiło się do Pokemonów tworząc fan kluby, drużyny, oddziały, odznaki, ruchy sektowskie itp. akcje. BeyBlade
uderza w niewielu. Arti właśnie był jednym z tych nielicznych co wpadł w wir manii dysków, aż postanowił stworzyć własne RPG.
Zacznijmy od tego, że projekt ma tyle wspólnego z mangą/anime, co tytuł i wspomniane dyski. Wcielamy się w rolę pewnego młodzieńca (nie posiada
nawet imienia, gracz musi nadać imię bohaterowi), który pewnego razu otrzymuje od własnej mamy wymarzony dysk. Młodzieniec natychmiast pragnie
wypróbować dany dysk i postanawia zdobyć tytuł najlepszego BeyBladera (chyba tak to się odmienia). Z fabułą, myślę, że to jest oklepany motyw,
żeby dzieciak -> tutaj bohater -> został mistrzem w danej dziedzinie, a na drodze napotyka na różne przygody, budując przyjaźń między trenerami,
oraz pokonując wrogów. Oczywiście w grze nie zabrakło miejsca dla jakiegoś złego stowarzyszenia, które pragnie opanować świat za pomocą
legendarnego dysku, white dragoona.
Gra to jest czysta RTPówka, jakich jest wiele. Głównie wykorzystuje podstawowe zasoby programu, a momentami własne, oryginalne graficzki
Artiego na potrzeby projektu. Podstawowy system menu, system walki, mapki nie za ciekawie wykonane, momentami wypełnione dosłowną pustką.
Wszystko jest tak prosto ułożone, że możliwości zabłądzenia nie istnieje. Dialogi w grze też są swego rodzaju pomyłką, taki na dosłownie:
odczep się, jak to bywa przy projektach makerowskich. Podoba mi się jednak sposób przerobienia podstawowej walki, na walkę dyskami.
Zmieniona grafika przeciwników, bohatera na dyski, walczących na jakiejś platformie, prezentuje się ciekawie. Takiego widoku nie
oglądamy codziennie, coś nowego można rzec.
BeyBlade, nie jest aż taką słabą grą. Jest przeciętną grą. Pomysł na grę jest jak najbardziej dobry, jednak zawiodło wykonanie.
Muzyczki w Internecie znaleźć nie jest problemem, grafiki ciekawe odnoszące się do świata BeyBlade, raczej też nie
problem. Ciekawy system menu, jak i system walki (jeden dysk vs jeden dysk) samodzielnie coś przygotować, dialogi urozmaicić.
Pełno mam wizji, co można by było wprowadzić, zmienić, przerobić, jakoś inaczej to wszystko rozegrać, aby gra posiadała swoje
ręce i nogi. Po prostu trochę bardziej do gry się przełożyć, a nawet mogłoby coś z tego ciekawego wyjść. Niestety szkoda, że
projekt zakończył się na wersji demo i wątpię, aby doczekał się kiedykolwiek pełnej odsłony.
Grupa DARK RIDER, odpowiednikiem zespołu R z Pokemonów. Pragną wykraść wszystkie dyski, by móc zapanować nad światem. Świetna teoria.
Podstawowa walka przekształcona na walke dyskami. Pomysł może i oryginalny, jednak wykonanie nieco koślawe, a naprawdę można było to zrobić bardzo efektownie.
Tak jest, możemy walczyć na dyski, jaka jest pojemność twojego? IDE, SATA czy ATA?
Tak jest, mam dysk i pełno danych. Możemy walczyć.
Tekst: Reptile
email:
reptile@o2.pl