| Chocobo Panic
| |
| Autor: KoA-Angle
RPG Maker: 2000 Wersja: Pełna Gatunek: Zręcznościowa Język: Polski Rozmiar: 1 MB Ocena: 6/10
Informacje dodatkowe: - nie wymaga programu
| | |
| DOWNLOAD | DYSKUSJA FORUM | |
Długo zastanawiałem się, jak zacząć wstęp do tej recenzji, jednak coś ciężko mi to przychodzi... Pod lupę weźmiemy dziś grę robioną
w RPG Makerze 2000. Kolejną grę ''nie rpg'ową'' o wdzięcznym tytule Chocobo Panic!
Graliście kiedyś w Pacmana? Nie wątpię iż większość z nas zna tę gierkę.
Biegamy śmiesznym żółtym łebkiem po labiryncie i zbieramy jakieś kropeczki, uważając przy tym na duszki. No cóż...
jakby nie było, sprawa ma się podobnie w odniesieniu do prezentowanej dzisiaj gry. Mianowicie Chocobo Panic to, można powiedzieć,
kopia Pacmana, jakich wiele w dzisiejszym świecie, tyle że zrobiona w Rpg Makerze. Ale z drugiej strony, mówiąc, że to jedynie kopia,
skrzywdziłbym tę grę niemiłosiernie Zaczynając od fabuły hmmm.... właściwie jakiej fabuły? A więc jesteśmy sobie stworzonkiem strusiopodobnym
zwanym Chocobo i dobrze znanym fanom Final Fantasy. I co dalej? No a dalej przecież gra polega na przejściu coraz to bardziej
pogmatwanych plansz poprzez zebranie wszystkich diamentów, od czasu do czasu wdepnięcia w teleport do innego miejsca na planszy,
a nie daj Boże pochwyci nas potworek. A potworki? Co do potworków to tutaj różnie - w drogę wchodzą nam kolorowe galaretki,
fire elementale, krwiożercze prianie, ba nawet zwariowane samochody i banda pingwinów. Ale po co to robią? Po co zbieramy
te śmieszne diamencik? Czyżby jakieś ciągoty Choco do błyskotek? Hmm tego z tej gry się nie dowiecie. No i chyba dobrze,
bo po co komu w "pacmanówce" fabuła pogmatwana niczym kolejny dzień z życia rodziny Caringtonów? ˘
Wykonanie...
Od strony technicznej no cóż... gra prezentuje się całkiem hmm zwyczajnie? Tak, ''zwyczajnie''
to dobre określenie, no bo w sumie co tu można było zbabrać? Prosta dobra gra na prostych zdarzeniach.
Jedyna bardziej skomplikowana rzecz użyta w grze to chyba menu, które po prostu jest proste, ale za to ładne
i klimatyczne. Jeśli chodzi o grafike to użyto ripów z różnych gier. Widać graficzki prosto z Zeldy czy Final Fantasy
no i kilku innych gierek. Mimo to grafika jest trafnie dobrana, a plansze ładnie zbudowane. Muzyka? I tutaj wielki plus,
bo utworki użyte w grze naprawdę oddają wesoły klimat gry i są to wesołe melodie. I wreszcie coś co stanowi sedno całego
projektu - grywalność. A tutaj moi drodzy grywalność jest duża. Każdy kolejny etap zwiększa nasze chęci do gry i
zaliczenia kolejnego poziomu ( a tych mamy 10). Dostępne są 3 poziomy trudności, a każdy kolejny poziom odblokowujemy
odpowiednią ilością punktów otrzymanych za zaliczenie danego etapu. Co w niej jest takiego, co podnosi grywalność?
Hmm wydaje mi się, że jest to odziedziczony po Dziadku Pacmanie klimat. Ta gra ma to coś!
Podsumowanie Właściwie co tu dużo podsumowywać. Zbędne gadanie. Po prostu zagrajcie!
Zasady gry są bardzo proste. Chocobosem mamy zebrać wszystkie kryształki.
Jeżeli zrobimy to szybko, to otrzymamy trofeum, jak na PS3.
Oczywiście przeciwnicy utrudniają nam zebranie wszystkich kryształków, podobnie jak w grze PAC-MAN.
Menu główne, z wyborem planszy.
Tekst: Makaveliusz
email:
makaveliusz@o2.pl