| Dzień Pana Kuro
| |
| Autor: Skaciu
RPG Maker: ME Wersja: Pełna Gatunek: Przygodowa Język: Polski Rozmiar: 0,8 MB Ocena: 4/10
Informacje dodatkowe: gra konkursowa
| | |
| DOWNLOAD | DYSKUSJA FORUM | |
Dzień Pana Kuro, jest to mały projekt konkursowy, który wystąpił w tzw. Ultima Tournament II. Owy konkurs posiadał 5 tematów. Użytkownicy co przystąpili
do konkursu, mogli sobie wybrać dowolny temat. Jednym z nich właśnie był:
Mrrrau - gra (lub filmik), w której głównym bohaterem jest kot. Uczestników było dość
sporo, ale prac zdecydowanie mniej (tym bardziej gier gdzie głównym bohaterem jest jakiś mruczek). Gra nie wygrała konkursu, ale jest na swój sposób interesująca.
Bohaterem gry jest Pan Kuro, który jak łatwo się można domyślić jest kotem. Mieszka on z Akemi, która jest określana jako jego
służącą, zresztą jak każdy
człowiek dla swojego kota, żaden wyjątek (a coś na ten temat wiem), najwidoczniej taka kocia natura.
Każdego dnia Akemi wychodzi do szkoły, a wtedy nasz bohater wyrusza na spacer po okolicy, a to upolować myszy, a to zdobyć jakieś inne pożywienie,
jedynie musi uważać liczne niebezpieczeństwa jak np. auta, które niestety mogą go przejechać, ale to nie wszystko. Mieszkańcy jak i inne
zwierzęta pilnują aby jego codzienny spacer nie był nudny - jak to określa Pan Kuro. W tym wszystkim jest drobny haczyk, mianowicie
Kuro musi wrócić na swoje miejsce zanim jego służąca wróci do domu.
Mechanika gry jest niemiłosiernie prosta. Tak jak w każdej grze, tak i w tej nie ma wyjątków, kotem sterujemy przy pomocy strzałek
na klawiaturze. Istnieją dodatkowe przyciski takie jak:
- [0] - włącz/ wyłącz mapę - mapa ukazuje nam okolicę jak i miejsca gdzie są myszy jak i jedzenie pozostawione przez mieszkańców,
- [Z] - krótki skok - jeśli chcemy wskoczyć na płot,
- [SHIFT] - daleki skok - jeśli chcemy wskoczyć na mur,
- [X] - menu/pauza.
Największy mankament w tej grze to czas. Na wykonanie spaceru mamy, nieco więcej jak 5 minut, w tym czasie musimy wykonać
wszystkie zadania, czyli w wyznaczonych miejscach zjeść posiłek, dać się pogłaskać, złapać myszki i wrócić bezpiecznie do domu.
Osobiście przeszkadzało mi jakiegoś braku oznaczenia wykonanych zadań na mapie. Jest to do wykonania,
ale to jest ciężkie zadanie.
Podsumowując
Gra sama w sobie jest ciekawa. Dobrze wykonana, lecz zdecydowanie za krótka. Nie ma mowy o jakiejś głębokich szczegółach.
Prosta gra, gdzie gracz ma zrobić swoje, najszybciej jak tylko potrafi i wrócić do celu. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie
z planem, to jest 5 minut gry, ale nie dajcie się na to nabrać. Ten kto ma małą cierpliwość za długo nie pogra ze względu
na uciekający czas jak i na dzieci oraz zwierzęta, które próbują naszego bohatera złapać i wtedy jest GAME OVER.
Fajnym dodatkiem byłoby, gdyby na mapie zostały wyświetlone jakieś zagrożenia, tak by gracz mógł wiedzieć jak się poruszać.
Przez to właśnie, że na mapie nie ma tych zagrożeń zaznaczonych to gra jest trudna.
Osobiście uważam, że Dzień Pana Kuro jest nietypowym projektem i zdecydowanie chciałabym zagrać bardziej w jakieś niesamowite przygody
Pana Kuro, niżeli drobną mini gierkę
złap przynieś i pozamiataj. Może kiedyś autor przygotuje taką wersję? Tego typu wersję
z miłą chęcią bym ograła.
Typowy kot, a jak. Każdy człowiek to dobry sługa.
Myśli Pana Kuro świetnie oddają koci charakter.
Oczywiście nie każdy sługa szanuje kota. W grze napotkamy kilka takich sytuacji.
Ah, udało się temu dziecku ominąć te samochody! Następnym razem może nie będziesz miał tyle szczęścia.
Tekst: Lin
email:
lin@rpg.int.pl