| Lovro i Vesna
| |
| Autor: Zombik
RPG Maker: 2003 Wersja: Pełna Gatunek: Horror Język: Polski Rozmiar: 33,5 MB Ocena: 6/10
Informacje dodatkowe: Nie wymaga RTP
| | |
| DOWNLOAD | DYSKUSJA FORUM | |
Silnik Makerowy jest dość znany i łatwy w obsłudze. Penie nie trzeba go nikomu przedstawiać, gdyż jest jednym z nielicznych silników,
za pomocą których można stworzyć w prosty sposób jakąś grę. Pomimo najnowszych wersji dostępnych na rynku, są takie osoby dla których
pierwotne wersje w zupełności wystarczą. Kto zna Zombika, ten wie, że wiele funkcji do szczęścia nie potrzeba - i tak też było w przypadku tego projektu.
Lovro i Vesna jest grą przygodową, którą pozwolę sobie zaliczyć do gatunku Escape The Room. Mimo, iż wyglądem nawiązuje do jRPG
(widok z lotu ptaka), to jednak nie ma czegoś takiego jak statystyki, poziomy, walki, punkty doświadczenia itp. Cała gra skupia
uwagę na audio wizualnej obróbce jak i opowieści przygotowanej przez autora, która wygląda następująco:
Pewien chłopiec budzi się w swoim pokoju nie pamiętając kim jest i gdzie się znajduje. Stopniowo odzyskując wspomnienia
dochodzi do wniosku, że nic nie jest takie jakie być powinno. W domu panuje dziwna pustka, szarość, smutek i przygnębienie.
Słysząc głos swojej siostry - próbuje ją odnaleźć. (by Zombik)
Chyba ameryki nie odkryje, jak powiem, że motyw zaniku pamięci jest dość spotykany w tego typu grach, a tym bardziej u autora.
Bohater budzie się w jakimś pomieszczeniu, setki pytań i próba dojścia do rozwiązania zagadki. Dla jednych tego typu gry
mogą być ciekawe, dla innych zaś, nudne. Osobiście przyznam, że mimo oklepanej fabuły przedstawionej powyżej w kilku zdaniach,
gra prezentuje się znacznie ciekawiej. Zatem plus za sposób przedstawienia historii bohatera.
Jednak nie tylko za przedstawienie historii, ale też za autorskie zasoby. Grafikę zaliczyć do tych najpiękniejszych jest bardzo ciężko.
Zapewne nie jedna gra na RPG2000 czy nawet RPG95 prezentowała się ładniej, bardziej kolorowo, ale tutaj mamy do czynienia z niesamowitym
klimatem. Nie mam pojęcia dlaczego, ale nieco przypomina dość znaną grę Undertale - prosta, nieskomplikowane elementy graficzne
łączące się w jedną klimatyczną całość. Przy tych ponurych barwach, oczywiście, grzechem by było dobranie nie odpowiedniej
melodii. Na szczęście tutaj na to nie ma miejsca. Muzyka jest odpowiednie dobrana co do zdarzeń. Do najwybitniejszych
może się nie zalicza, ale jest dobrze. Szkoda, że nie można powiedzieć tego samego o dźwiękach. Dźwięki są ok,
tylko momentami zdecydowanie za głośne.
Pozytywnym zaskoczeniem były niektóre rozwiązania, które Zombik przygotował dla swoich graczy. Zazwyczaj gry przygodowe Escape
The Room wykonane w RPG Makerze, są do siebie podobne - posiadają jeden schemat - bohater włóczący się po mapie i zlepek tekstu.
czyli jednym słowem: nuda. Lovro i Vesna zdecydowanie posiadają znacznie ciekawsze rozwiązania, mianowicie zbliżenia na
niektóre przedmioty, kombinowanie z nimi by brnąć do przodu. Bardzo przypadło mi do gustu tego typu rozwiązanie. Kolorowe
jednak nie jest (no tak, gra występuje w ciemnych barwach) w grze można znaleźć pewnego rodzaju niedociągnięcia. Przykładów
daleko nie trzeba szukać: powtarzające się teksty, wyświetlane w ślimaczym tempie, albo (klasyk) jakaś niewiadoma zjawa
(tutaj: mroczny ojciec), który wyskakuje znienacka i goni bohatera (tak, goni. . . w losowym kierunku, ah te AI.)
Lovro i Vesna posiada swoje niedociągnięcia, które mogą irytować. Ale zdecydowanie dobrymi elementami projektu takie jak: klimat,
autorska grafika, dobrze dobrana muzyka, zagadki, czy historia sprawia, że tych niedociągnięć albo nie widzimy, albo nie zwracamy
na nie aż tak bardzo. Zdecydowanie można polecić znajomym, którzy lubią się bawić w takich nietypowych gierkach. Jak to stare
przysłowie mówi: stare ale jare. Dla tych co by utknęli w jakimś miejscu, autor przygotował poradni. Korzystać tylko w nagłych
przypadkach, tak by nie popsuć sobie zabawy. A chyba nie wspomniałem, że gra posiada kilka zakończeń. Warto pobrać grę i zagrać.
Tak, pieseczek. Przypomina mi nietoperza, ale jakby nie było to jest to pieseczek.
Ciemne barwy i ponury klimat, można odczuć niemalże na każdym kroku.
... i za dużo się piło i płakało nad klęską życiową. Scenariuszów jakich wiele.
Większość rzeczy posiada jakąś intereakcje z graczem. Zazwyczaj to jest zwykły tekst, opis, ale znajdą się ciekawostki jak drzwi, szafki czy telewizor.
Tekst: Reptile
email:
reptile@o2.pl