| Łowcy Skarbów 2: Szczyt Góry Mrozu
| |
| Autor: Fifix
RPG Maker: VX
Wersja: Pełna
Gatunek: Przygodowa
Język: Polski
Rozmiar: 8,32 MB
Ocena: 4/10
Informacje dodatkowe:
- Brak
|  | |
|
DOWNLOAD | DYSKUSJA FORUM | |
"Kiedyś wiele ludzi marzyło o dalekich podróżach na pokładzie statku, o tym że odnajdą najwspanialsze skarby i przeżyją niesamowitą przygodę. I tak samo było z pewnym mężczyzną.
Mieszkał on na wsypie Santigos, a cały swój dorobek posiadał z rozwożenia towarów z wyspy na wyspę. Pewnego dnia postanowił, że wraz ze swą załogą wyruszy na zapomniane wyspy, w celu odnajdywania zakopanych tam skarbów.
I mówiąc szczerze, udało mu się.
Dzięki znalezionym skarbom, mógł w końcu spłacić wszystkie długi u lichwiarza oraz pozwolić sobie na dalekie podróże na całkiem nowe wyspy. Lecz to, co mu się przydarzyło później, zobaczycie sami.
Kilka lat później..."
Tak wygląda wstęp do drugiej części Łówców Skarbów. Pamiętacie pierwszą część? Ta jest inna. Czy gorsza czy lepsza nie jestem pewiem, ale jest inna.
W każdym razie gra opowiada o dalszych losach naszego kapitana (albo i nie, nie jestem pewien). Tak jak w poprzedniej części krąży on po wyspach, zdaje się bez celu, aż w końcu dochodzą do niego plotki o lodowej wiedźmie odmrożonej przez magów. Wiedźma ta zamroziła całą Kordeię, a nasz bohater będący wybrańcem bogów musi ją powstrzymać. Aby tego jednak dokonać musi odmrozić Kordeię i ożywić wyrocznię... Tak zaczyna się nasza przygoda.
Tak czy inaczej, pierwsze co się rzuca w oczy w tym opisie to: Gra ma fabułę! Nie odkrywamy jej od razu, najpierw pływamy trochę bez celu ale potem się zaczyna. Co do samej fabuły... Nie jest zbyt orginalna, ale też nie jest taka zła. Widywałem gorsze.
Gra nie jest, jak w części poprzedniej, podzielona na plansze. Owszem są wyspy, ale są one wszystkie zespojone w jedną całość tj. jedno zadanie wykonujemy na kilku wyspach. Dla niektórych to plus, dla niektórych minus, ja pozostawie to bez dalszego komentarza.
Co ważne w grze jest wiele minigierek, przy niektórych trzeba nawet pomyśleć co się robi. Sklepy także są robione za pomocą zdarzeń, więc w różnych sklepach są różne ceny. I za to wszystko duży plus. Wiem że się nie rozpisałem, ale warto ściągnąć i pograć aby zobaczyć to wszystko.
W grze jest także niestandardowy system walk... Niestety, autor nie postarał się i system jest bardzo słaby. Możemy korzystać tylko z jednej broni oraz jednego czaru. Co więcej mechanika tego systemu także nie jest zbyt dobra. Wszystko zabijamy na określoną ilość ciosów, a po paru sekunach zorientujemy się że system ma błąd który umożliwia wygranie każdej walki. Niby liczą się intencję ale... Minusik za to.
Aaa... Jakby tego było mało... Za potwory dostajemy tak mało doświadczenia że po przejściu gry miałem 9 poziom... Szkoda że startowało się z 8-mym... Kolejny minus.
Grafika jest standardowa, a mapping przeciętny, miejscami nawet słaby. Jednakże... Mnie nie interesuje zbytnio grafika... Ale i tak minusik za to.
Muzyka jest dość klimatyczna, częściowo standardowa, ale głównie autor sam dodał midiki. Nie ma tutaj niestety żadnych perełek, ale nie ma też żadnych niszczycieli uszu (fajne określenie :) ). Wiem że się nie rozpisałem ale nie ma o czym. Mały plusik tutaj.
Podsumowując, jest krótka i słaba, jakbym miał ją ocenić to dałbym jej 3/10. Dobra, ale starczy oceniania mojej recenzji, teraz ocenię grę.
Gra nie jest słaba, nie jest jednakże dobra. Powiem szczerze że bardziej mi przypadła do gustu część pierwsza, jakoś tak bardziej mnie przyciągała. Cóż mogę więcej powiedzieć... A tak. Gra jest dość długa, około godziny i pięćdziesięciu dwóch minut co, w porównaniu z poprzednikiem, jest zmianą na dobre. Kolejną rzeczą o której zapomniałem wspomnieć są błędy. Nie ma ich dużo jednakże są (np. Moc którą trzeba wziąść pole niżej od miejsca gdzie się znajduje), co także trochę psuje rozgrywkę. Dobra starczy, bo przez te wszystkie minusy które wymieniłem wychodzi na to że gra jest do kitu, ale wcale tak nie jest. Warto ją ściągnąć i pograć sobie. Gdyby nie było warto... Przeszedłbym ją całą?
.png)
Przytulnie, chociaż nieco ciasno w tej kanciapie...
.png)
Ciekawe czy w tym hangarze znajdą się jakieś skarby.
.png)
O! Herbata z zielonych liści, poprawi nam chumor. Pewnie, że ją chcę!
.png)
A tutaj brutalna walka na śmierć i życie z wielkim złym wilkiem.
Tekst: Sozan
email:
sozan@o2.pl
