Necrofag jest jedną z pierwszych gier spod RPGV, jakie udało się otrzymać na Twierdzę. Kolejną grą jest Another World. Ciekawa jest historia tych gier, gdyż autorzy postanowili w jeden miesiąc stworzyć grę i przekonać się, która z nich jest lepsza. Wspaniały sposób rywalizacji trzeba przyznać, ale jednak skupmy się bardziej na grze.
Naszym bohaterem będzie Alucort, który jest nekromatą. Strasznie dziwnie się składa, gdyż nie za bardzo przypomina nekromanta, bardziej jakiegoś assasina, ale to jest drobny szczegół, w grze tak bowiem będą wyglądali nekromanci. W każdym bądź razie należymy do jakiegoś stowarzyszenia, w którym otrzymujemy zlecenia. Prosta sprawa, jednak Alucort musi najpierw odzyskać licencję. Nie wiadomo, co się z nią stało, ale po męczącej dokumentacji, otrzymujemy naszą licencję powrotem oraz od razu zadanie do wykonania. Sprawa się jednak bardzo szybko komplikuje, gdyż nie wszystko idzie tak jak nam to w zadaniu wyjaśnili wniosek: kara. Nie pozostaje nam, więc nic innego, jak wybrnąć z sytuacji.
Jeżeli przyjrzymy się gierce bardziej z bliska, zauważymy zwyczajną, normalną RTPówke z RPGVX. Podstawowa grafika gdzie tylko się da, postacie, mapki, panoramy. Ekran tytułowy na szczęście uległ zmianie, szkoda, że grafika okna pozostała nienaruszona. Podobnie można powiedzieć o muzyce, melodyjkach, no i dźwiękach. Czyste źródło z bazy RGSSRTP, a nie, przepraszam, znajdzie się wyjątek, muzyczka wzięta z demonstracyjnej gierki: Green Levithan. Na pewno go usłyszycie we tle, jak przyjdzie odpowiednia pora.
Szczerze, gra jest starannie wykonana, mapping gry nie jest jakiś zły, jest w miarę normalny, tak więc oczy za bardzo gorszyć się nie będą. Podobnie jak zdarzenia, też są starannie zrobione, jednak niektóre z nich posiadają błędy. Pozwólcie, że reptile trochę o tym tutaj napisze, co się udało znaleźć, gdyż autor w pełnej wersji na pewno to usprawni.
Pierwszą rzeczą, jest powtórzenie historii w momencie wyjścia z jaskini, nie jest to jakoś przeszkadzające, ale widać, że tak nie powinno być. Kolejna sprawa leży w zdarzeniach, do niektórych jak się zagada, to po prostu zmieniają wygląd, a nie powinny. No jak to wygląda, leży koleś, podchodzimy, zagadujemy i zmienia się nagle na naszych oczach w królewnę. Nie obejdzie się bez błędów ortograficznych, jak zresztą w większości polskich grach, na to nie ma raczej rady, gdyż pisząc każdy tekst z osobna w jakimś programie typu word, aby poprawiał nam błędy, to nasza gierka prawdopodobnie by ujrzała światło dzienne za dobre kilka lat, o ile byśmy mieli cierpliwość ją ukończyć. No i ostatnia sprawa, to przy historyjkach, autor przesadził trochę z opcją czekaj, gdyż strasznie długo się historyjki ciągną.
Ale wiecie, to co wymienił reptile w sumie można zaliczyć do lekkich błędów, których można się czepiać, ale w sumie one nie przeszkadzają. Cały system gry jest stworzony na podstawowym systemie RPGVX. Menu, walka, sterowanie itp. W grze nie było widać jakiś specjalnych skryptów, dodatków, czy czegokolwiek, co by było w stanie ją jakoś wyróżnić. Gra niestety jest trochę krótkawa, przez co no, psuje efekt całej gry, gdyż bardzo miło się grało. Może to dlatego, iż zaliczyć można to do pierwszych gier RPGVX w Polsce?
Sumując, Necrofag posiada drobne błędy, które nic nie przeszkadzają w graniu. Standardowa grafika, z dźwiękami i muzyką zostały bardzo dobrze dobrane, no i podstawowy system gry rpgvx, który może zgorszyć. Mimo tego, grę można zaliczyć do tych z gatunku dobrych rtpówek. Bardzo miło spędza się przy niej czas, a jako, że jest krótka, to można się zmusić i przejść. Może ktoś się zgłosi do autora z propozycją o współpracę (znaczy się zaoferuje jakąś pomoc, aby gra była jeszcze lepsza)? Z początku przypomina trochę grę Assasins Creed. Należymy do czegoś tam, jesteśmy kimś wyjątkowym i wykonujemy zadania. Tak, Assasins Creed 2D w RPGVX, to ci dopiero dobra nowinka, ale na poważnie być może autor zaczerpnął odrobinę z właśnie tej gry? OK, może i nie, ale nie uwierzy reptile, że gierka demonstracyjna nie miała jakiegoś wpływu przy tworzeniu tej gry. Inspiracja? Cóż, oceńcie sami.
Zapraszam do pobrania!
Nie gadaj tyle, dawaj zlecenie. Kto następny?
System walki, ciężko jest dopasować słownik do bohatera. My polacy to mamy ciężko...
Assasin Creed 2D w cukierkowej oprawie...
Jeden z podstawowych błędów - wulgaryzmy. Bardziej szpecą projekt, niżeli dodają dramaturgii.
Tekst: Reptile
email:
reptile@o2.pl