| Parallel Worlds
| |
| Autor: TiTek
RPG Maker: XP Wersja: Pełna Gatunek: Przygodowa Język: Polski Rozmiar: 148 MB Ocena: 8/10
Informacje dodatkowe: - Brak
| | |
| DOWNLOAD | DYSKUSJA FORUM | |
Rok 2024. Pewien zwykły człowiek imieniem Will rozpoczyna kolejny szary dzień w Korsanii -państwie (w sumie nie tak odległej) przyszłości o ustroju demokratycznym. Jak każdego dnia rusza do swojej pracy - wydawnictwa "Na Przeciw" (i to wcale nie jest błąd w pisowni =D). Nie jest nikim ważnym, ot zwykły podrzędny kurier, którego praca ogranicza się do dostarczania odpowiednim osobom teczek z dokumentami. Jednak pewnego dnia usłyszy coś, czego nie powinien był słyszeć... stanie się celem. Bez względu na to, czy to co wie jest prawdą, czy też kłamstwem, wiedza ta jest dla niego wyrokiem śmierci. Nie jest w stanie nikomu zaufać... ludzie wokół są donosicielami, są podejrzliwi i zrobią wszystko by przypodobać się "władzy". Musi uważać na każdym kroku. Każdy czyn, nawet sprawiający pozory dobrego, może się obrócić przeciwko niemu. Trzeba uciekać... znaleźć miejsce spokoju. Ale czy takie miejsce istnieje? Czy jest szansa na to, by być szczęśliwym i wolnym?
Tak mniej więcej rysuje się fabuła najnowszego dzieła TiTka - Parallel Worlds. Gra jest typową grą jRPG (w dobrym tego słowa znaczeniu). Odnajdziemy w niej wiele motywów, które znaleźć można w każdej innej produkcji, ale zawiera ona także dużo swoich oryginalnych pomysłów. Fabuła jest dość spójna i zdarzenia, które wcześniej wydają się bezsensowne i dziwne, później okazują się logicznie splecionymi wydarzeniami.
Pierwsze co się rzuca w oczy po odpaleniu gry jest... dość specyficzna i - można rzecz - brzydka grafika miasta. Niektóre elementy zostały powiększone, przez co widać każdy oddzielny piksel (np. krzesła przy stolikach na mieście, czy kwiaty), a inne znów sprawiają wrażenie wielkich kwadratowych kloców (żywopłoty). Początkowo świat sprawia wrażenie smutnej i post apokaliptycznej rzeczywistości. Po prostu szare życie - nudna praca, niemili ludzie i nieład na ulicach. Dopiero po opuszczeniu miasta zauważamy piękny świat. Tutaj muszę dać dużego plusa twórcy, za widoczny kontrast między "prawdziwym" a "nierealnym" życiem. Wewnątrz murów miasta życie jest powolne i niezbyt atrakcyjne. Wyjście po za mury ukazuje przepiękny i nierealny świat. Od razu widać kontrast między zamknięciem i rutyną w mieście, a wolnością i ciągłą przygodą na zewnątrz.
Skoro jestem przy grafice warto wspomnieć o mappingu. Ten jest bardzo dobry, chociaż zdarzają się drobne błędy (sporadycznie). Podczas przygody obejrzymy wiele przeróżnych krajobrazów, od gór, przez miasta i wioski, aż po pustynie i mroczne zakątki krainy (krwawa przełęcz).
Ale oczywiście grafika to nie wszystko. Jednym z głównych elementów rozgrywki są zadania zdobywane na różne sposoby. Tu nie można narzekać na monotonność, znajdą się typowe zadania typu "zanieś, przynieś", będą zadania typu "zabij, zabierz, wróć", ale trafią się też wymagające pogłówkowania, jak i zupełnie pozbawione konieczności walki (np. śledzenie kogoś). Jednym słowem zadań jest mnóstwo i są bardzo różnorodne.
Oczywiście w grze jRPG nie mogła zabraknąć jednego - walki. System walki został lekko zmodyfikowany w stosunku do podstawowej wersji. Został wprowadzony pasek ATB, jak i zostały ulepszone niektóre animacje (np. anomalie statusu). Same walki są dość dobrze wyważone. Będziemy mieli wyzwanie walcząc z potworem na 20 poziomie, jak i walcząc z tym samym potworem na poziomie 30, czego głównym powodem są... umiejętności. Przeciwnicy mają ich naprawdę wiele i wcale nie wahają się przed używaniem ich. Dzięki temu niektóre z walk (bossowie) mają swój niepowtarzalny klimat, gracz musi poznać wroga i znaleźć na niego odpowiednią taktykę. Tu nie wystarczy bezmyślne naciskanie klawisza enter by wygrać.
Dodatkowo klimat krainy tworzy także muzyka. Ta dobrana jest świetnie i zwykle idealnie pasuje do sytuacji na ekranie potęgując wrażenia. Znajdziemy wiele rzadko używanych midi, jak i muzyczki z popularnych gier.
Chociaż mam jedno zastrzeżenie... tak, chodzi mi o piosenkę śpiewaną. Od razu słychać, że jest to kompletna amatorszczyzna... Natalia, (bo tak nazywa się śpiewaczka) często fałszuje i zdarza się, że gubi rytm. Ja osobiście, nie mogłem tego słuchać i w scenie, gdy piosenka ta robiła za podkład muzyczny musiałem wyłączyć głośniki (po prostu wstydziłem się tej piosenki =D). Chociaż należy pochwalić autora za to, mało kto decyduje się na użycie nagranych w "domowym zaciszu" piosenek w projekcie.
Ważnym elementem produkcji są także skrypty. A jest ich naprawdę wiele. Od samego początku towarzyszy nam zegar i pasek potrzeb. Te drugie ograniczają się do trzech statystyk - głodu, higieny i snu, które zaspokaja się jedząc coś, myjąc się, czy śpiąc. Zegar natomiast dał autorowi wielkie pole do popisu. Aby zastać otwarty sklep należy przyjść w odpowiednich godzinach. Także wiele z zadań polega na przybyciu na miejsce na określoną godzinę. Zegarowi podlegają też zdarzenia (mieszkańcy krainy), każdy ma swój grafik, według, którego można go spotkać.
W grze zastosowano też naprawdę wiele innych skryptów wykorzystywanych w zadaniach, jak np. pole widzenia (przy śledzeniu kogoś, trzeba uważać, by nie znaleźć się w polu widzenia śledzonego), czy przy minigierkach (zabawa w snajpera).
Został zastosowany tu także inny system zdobywania umiejętności. Na każde dwa poziomy zdobywa się jeden punkt, który w specjalnym menu można przeznaczyć na rozwinięcie umiejętności.
Warto też wymienić takie skrypty jak dziennik, czy blue magic (nauka i przejmowanie umiejętności po obserwacji wrogów).
Warto też wspomnieć o humorze w projekcie. Ten zauważymy głównie w przerywnikach i należy przyznać, że stoją one na wysokim poziomie. Zobaczymy ograne dowcipy, nowe ciekawe, jak i przezabawne kabarety (przedstawienia w teatrze =D). Każdy z bohaterów ma swój charakter, często przeciwny do charakteru innego bohatera dzięki czemu często dochodzi do niespodziewanych i przezabawnych sytuacji. Należy tu wspomnieć także o "Niezwyciężonym Rodzeństwie", właściwie każda scena, w której się pojawili wywoływała uśmiech na moich ustach. Wielki plus.
Ale niestety nic nie jest idealne. Mam tu na myśli głównie błędy, których jest dość wiele. Po pierwsze pisownia. Właściwie przez całą grę zauważamy błędy w słownictwie (rozmowy bohaterów, ale błędy są także w opisach niektórych zadań w dzienniku). Ale to nic w porównaniu z błędami w skryptach... jednym z błędów jest pasek potrzeb który czasem nie chce się schować (jest to spowodowane naciśnięciem w międzyczasie innego klawisza). Kolejnym poważnym błędem było kompletne zacięcie się gry w pewnym menu. Jeśli włączymy pasek potrzeb, a następnie (nie wyłączając go) włączymy menu umiejętności gra nam się kompletnie zablokuje. Ja grając używałem pada i oba te przyciski leżały obok siebie, co często kończyło się przypadkowym naciśnięciem obu naraz i w efekcie zaprzepaszczeniem godzinnej rozgrywki... skoro już o tym mówię, to warto wspomnieć o grze właśnie na padzie - wszystkie klawisze idealnie wpasowały się w przyciski wymagane w grze, przez co gra padem to prawdziwa przyjemność. Błędów jest jeszcze kilka, ale nie ma sensu ich wymieniać.
Podsumowując Parallel Worlds to gra wyjątkowa. Mało, jaki projekt po tak długim czasie tworzenia (~2,5 roku) zostaje ukończony. Postacie mają dobrze podkreślone charaktery, grafika i mapping (po opuszczeniu miasta) jest bardzo dobra, a dodatkowo klimat buduje dobrze dobrana muzyka (z jednym wyjątkiem...). Rozgrywka jest bardzo rozbudowana (skrypty!), a świat dość rozległy. Fabuła zbudowana jest bardzo dobrze i logicznie, a występujące czasami scenki humorystyczne zachęcają do dalszej eksploracji fabuły.
Parallel Worlds to gra jak najbardziej warta polecenia. Chodź początkowo może wydać się nudna i brzydka, warto uzbroić się w cierpliwość - swój prawdziwy potencjał ukazuje dopiero po opuszczeniu metropolii. Gorąco polecam!
Gdyby nie bugi uniemożliwiające w pewnych momentach rozgrywkę, śmiało postawiłbym najwyższą ocenę (choć chodzą pogłoski o patchu mającym je wyeliminować.
Spokojnie?? Ja tam nie wiem... Ale skoro tak mówisz...
Mapy są wykonane w bardzo staranny sposób, jak widać.
A także możemy od czasu do czasu znaleźć jakąś ciekawostkę w postaci skrzynki.
I typowa walka turowa, gdzie mamy za zadanie zniszczyć przeciwnika
Tekst: Jaffar0
email:
jaffar0@o2.pl