| Sonic The Hedgehog (Pokrak)
| |
| Autor: Pokrak
RPG Maker: 2003 Wersja: Demo Gatunek: JRPG Język: Angielski Rozmiar: 10,9 MB Ocena: 4/10
Informacje dodatkowe: - Brak
| | |
| DOWNLOAD | DYSKUSJA FORUM | |
Sonic, chyba dość znana fikcyjna postać. Niebieski jeż biegający z prędkością światła, maskotka Segi. W Polsce może do końca nie jest kojarzony,
gdyż bardziej są promowane pokemony czy też sam Mario, ale jak widać od czasu do czasu pojawia się jakaś gra wykonana przez fana owej serii, ale do
tytułu podejdę z dystansem. Gra na postawie gry nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Czy będzie tak samo i tym razem - zobaczymy.
Opowieść jest typowo Sonicowa, co to oznacza - jest sobie Sonic i zajmuje się swoimi codziennymi sprawami, gdy nagle coś mu w tym przeszkadza. Tym
razem jest to jego przyjaciel, najszybszy ptak z okolicy z wiadomością od Tailsa (lis, przyjaciel Sonica), aby natychmiast się spotkać. Jakby bohater miał
odpoczywać, to co to by była za gra, prawda? Ale to nie koniec kłopotów, gdyż na horyzoncie widać złego Eggmana. Dr Robotnic (Eggman) jak zwykle knuje,
by przy pomocy swoich maszyn opanować świat, a Sonic mu na to nie może pozwolić.
Wybitnych dialogów, jak i ciekawej fabuły tutaj się nie doszukasz. Jest to typowa walka dobra ze złem, które chce zawładnąć światem. Chyba każdy jest w
stanie wyobrazić sobie jak tego typu sprawy się toczą. Na większą uwagę niżeli fabuła, zdecydowanie zasługuje oprawa graficzna.
Widać dobrane elementy z oryginalnej platformowej gry Sonic, świetnie to zbudowało mały świat bohaterów. W większości dźwięki jak i melodie także zostały
zaczerpnięte z oryginalnej wersji gry. Projekt korzysta z patcha
powermode, który (jak na swoje czasy) umożliwia różne ciekawe funkcje, jak np. Stworzenie
własnego ekranu tytułowego (animowanego), o co pokusił się autor, czy też system wczytania gry.
Wszystko jest świetne, ale tylko na obrazkach, albowiem gdyż autor dokonał eksperymentu połączenia rozrywki gry platformowej z grą rpg. Świadom zabiegu, czy też nie,
eksperyment w moim odczuciu zakończył się katastrofą. Ani to gra platformowa, ani rpg. Na mapie należy zbierać przedmioty, pierścienie, a sam Sonic nie chodzi,
nie biega lecz wlecze się po mapie z prędkością dżdżownicy. Rozumiem mechanizm, im dłużej gracz trzyma kierunek, tym szybciej Sonic będzie się poruszać, te
założenie byłoby w porządku i do przyjęcia gdyby nie losowe walki na mapie i skoki na inne platformy!
Losowe walki na mapie, przejście z mapy do klasycznej sceny walki, niszczy bieg, a bo tak, a skok na platformy, aby dokonać skoku, trzeba się rozpędzić, a tutaj
może pojawić się losowa walka.
Niefortunnie zaprogramowano ten skok, gdyż raz jest skok, raz wyskakuje menu, opóźnienia w sterowaniu, a wszystko wpływa destrukcyjnie na projekt, ponieważ uderza
w najistotniejszy punkt. Sprawia, że projekt jest nie grywalny (no chyba, że posiadasz ultra cierpliwość do tego typu rzeczy).
Od niepamiętnych czasów, chyba wszyscy znają na pamięć reklamę programu (typu: Rpg Maker jest to program do tworzenia gier rpg, bez znajomości języka programowania...),
który jest dosłownie gotowym silnikiem. Wystarczy kilka drobnych podstawowych elementów poprawić i w zasadzie gra jest gotowa. Jak widać na przykładzie tego tytułu (jak
i wielu innych), autorzy skupiają uwagę na całkowicie niepotrzebnych funkcjach, którymi chcą zabłysnąć, płacąc za to wielką cenę.
Sonic The Hedgehog posiada zwyczajną fabułę, rewelacyjną otoczkę audiowizualną, która zdecydowanie wyróżnia projekt na tle pozostałych tytułów... Ale, mechanika, sterowanie jak
i ta grywalność. Istny koszmar gracza. Gdyby autor zostawił koncepcję jrpg, to byłoby w co pograć, a tym sposobem powstał kolejny projekt testujący cierpliwość gracza.
Niebieski jeż odpoczywa, a przyjaciel lis wpada w tarapaty. Dość znana scena.
Ładna kombinacja stylu retro, połączenie JRPG z elementami zręcznościówki. Chociaż na screenach wygląda ładnie, to sama gra może sprawć kłopoty.
Tradycyjny system walki dla RPG2003 - jak widać, podstawowe zasoby nieco podmienić i wszystko wygląda całkowicie inaczej!
I to jest bardzo dobre pytanie. Do końca nie wiadomo co to wyszło.
Tekst: Lin
email:
lin@rpg.int.pl