| Ninja-Cat
| |
| Autor: Preki
RPG Maker: ME Wersja: Demo Gatunek: Action RPG Język: Polski Rozmiar: 9,2 MB Ocena: 4/10
Informacje dodatkowe: gra konkursowa
| | |
| DOWNLOAD | DYSKUSJA FORUM | |
Ninja-Cat jest to gra konkursowa, która brała udział w Ultima Tournament II. Kto konkursu nie kojarzy, to już
tłumaczę: konkurs posiadał 5 tematów. Użytkownicy co przystąpili do konkursu, mogli sobie wybrać dowolny temat.
Jednym z nich właśnie był:
Mrrrau - gra (lub filmik), w której głównym bohaterem jest kot. Po tytule łatwo
już się domyślić, że autor skusił się na temat z mruczusiem w roli głównej. Czy gra jest godna uwagi? Zaraz
się o tym przekonamy!
Akcja gry rozgrywa się na planecie Felinea, którą zamieszkują cywilizowane koty. Ich codzienne życie jest
spokojne, do czasu niespodziewanego nalotu na wyspę najgorszych przeciwników kotów - psów, które za wszelką
cenę próbują odbić planetę i pozbyć się biednych mieszkańców.
Nie wiedzą jednak, że na planecie mieszka UZI - kot, który zna sztuki walki i jest ostatnią deską ratunku
dla pozostałych mieszkańców planety. Uzi bierze sprawy w swoje ręce i decyduje się pokazać pieską gdzie
raki zimują.
Historia bardzo prosta, pieski zaatakowali, a główny bohater musisz je przegonić. Nic dodać nic ująć.
Stylizacja Ninja Cat jest zbliżona na do większości gier wydanych za pomocą RPG Makera. Jest schludnie
zrobiona, ale nie wychyla się za bardzo z tłumu, chociaż wydaje mi się, że była robiona nieco
w pośpiechu.
Głównym atutem gry (a zarazem zmorą) jest opracowany system walki
prosty ABS oraz gameplay a la Franko,
gdzie należy wyeliminować wszystkich wrogów i podążać za strzałką do następnego miejsca.
Istnieje możliwość atakowania pięścią lub rzut gwiazdkami ninja. Brzmi prosto, ale gra wymaga sporej
zręczności od gracza. Nie raz musiałam zaczynać grę od nowa z powodu niepowodzenia podczas walki.
Problem w tym sterowaniu jest taki, że mruczek jak zostanie przyblokowany to tracimy sporo energii,
zanim jakoś da radę uwolnić się z ataków przeciwnika. Ataki czasami nie trafiają, albo przelatują przez
przeciwnika, co może doprowadzić do szału.
Podsumowując
Z pewnością można przyznać, że Ninja Cat to przyjemna gra z humorem. Dla niektórych może być odprężającym
zabiegiem na jeden wieczór, a dla innych może okazać się wyzwaniem życia. Gra niestety nie wygrała wspomnianego
konkursu. Tak jak wspomniałam, gra się nie za specjalnie wyróżnia. Wszystko jest na swoim miejscu,
jak powinno być, natomiast system walki zamiast ubogacić rozrywkę, to ją nieco niszczy moim zdaniem.
Podobnie jak inne gry konkursowe, tak samo i Ninja Cat, jest bardzo krótkie. Rozrywka to dosłownie
kilka minut gry, a zakończenie gry też jakoś za bardzo nie powala. Jestem nim wręcz
rozczarowana.
Tutaj pozwolę sobie zamieścić usprawiedliwienie autora, które brzmi:
Bardzo ciekawe jest zakończenie, spowodowane czasem ustalonym na tworzenie gry - 2 tygodni,
gra miała być nieco dłuższa, ale limit czasowy + leń zrobiły swoje..
Chociaż autor planuje wydać pełną wersję gry (jak i kontynuację!), ale czy się tego kiedyś
doczekamy? Mam taką nadzieję (tylko proszę o wprowadzenie poprawek do systemu walki,
by nie był taki koszmarny).
Niby pieski są zaliczane do najlepszego przyjaciela człowieka, ale w grze psinie mają wyjątkowo wredny charakter.
Biedny, poszkodowany kotek, prosi przyjaciela o pomoc.
Jak mówię leżeć, to znaczy LEŻEĆ!
Miłośników piesków przepraszamy za drastyczne sceny i opisy;
MORDA PSIE!
Tekst: Lin
email:
lin@rpg.int.pl