| Operacja Kanemelon & Operacja Napomelon Dva
| |
| Autor: Ska'ciu
RPG Maker: ME Wersja: Pełna Gatunek: Action RPG Język: Polski Rozmiar: 60 MB Ocena: 5/10
Informacje dodatkowe: - Pack zawiera dwie gry
| | |
| DOWNLOAD | DYSKUSJA FORUM | |
Ska'ciu to autor, który wydał najwięcej gier na Makera w Polsce (a może i na świecie?). Dzisiaj przyszło mi zrecenzować jego dwa najnowsze twory i jedyne gry wydane spod jego ręki w 2014 roku. Będzie to dosyć nietypowe, ponieważ postanowiłem obie gry opisać w jednej recenzji, a to dlatego, że obie są bardzo do siebie podobne i rozdrabnianie się na dwa teksty byłoby przesadą. A więc zapraszam do czytania.
Operacja Kanemelon i jej kontynuacja ukazują w krzywym zwierciadle komunistyczną Rosję (wtedy to się zwało ZSRR) i jej walki o zachowanie ustroju, który chcą zniszczyć zachodni agenci i nie tylko. Wcielamy się w postać Jankora, który jest agentem (najlepszym, gdy nikogo w pobliżu nie ma) i ma za zadanie zniszczyć zagranicznych agentów (I część) i fabrykę kokakoli (II część). I to by było tyle, jeśli chodzi o fabułę. Tu zdecydowanym zwycięzcą jest druga gra, ponieważ po zniszczeniu fabryki okazuje się, że to jeszcze nie koniec i musimy zrobić coś jeszcze... (co nam w sumie daje trzecią misję). Jak widać nie jest to zbyt rozbudowane, tak jak w sumie wszystko.
A co będziemy robić w tych grach? Jeśli chodzi o pierwszą część, to jest to seria walk w czasie rzeczywistym przerywana scenkami. Druga część jest pod tym względem bardziej rozwinięta. Tu, oprócz walk, znanych z części pierwszej, dostajemy kilka minigierek. Jest to ucieczka przed milicją, gonienie pociągu, walka pojazdem pancernym i kosmiczna strzelanka. Część druga jest pod tym względem o wiele ciekawsza od pierwszej.
Zauroczeni możliwościami rozgrywki w projektach? Dobra, czas was sprowadzić na ziemię. System walk jest prymitywny (jak w każdej grze od Ska'cia), zresztą jest to ten sam system, co w innych produkcjach. Mamy możliwość walenia z pięści i z pistoletu (uwaga, naboje się kończą), który trzeba wcześniej założyć w menu. Sam system pozwala na zablokowanie kierunku (klawisz Shift), co jest przydatne przy strzelaniu. W praktyce jednak ogranicza się to do stania w miejscu, walenia w spację i oczekiwania aż przeciwnik padnie. Inne minigierki zawarte w części drugiej też nie są zbyt rozbudowane. Ucieczka to po prostu jeżdżenie samochodem po kawałku mapy i uciekanie przed innym. Gonienie pociągu to omijanie przeszkód pokazujących się na ekranie. Walka pojazdem, to normalna walka z nieskończoną ilością nabojów, a kosmiczna strzelanka to poruszanie się w górę i w dół po ekranie z możliwością wystrzelenia tylko jednego pocisku w jednym momencie. Oczywiście są i błędy. W minigierkach z pociągiem i milicją, możemy zostać dotknięci przez przeszkodę, a i tak nie tracimy życia - co w sumie idzie nam na plus, więc nie ma co narzekać. W drugiej części autor dodał też pasek z życiem, który byłby bardzo dobrym dodatkiem, gdyby tylko działał jak należy, a z tym jest problem. Najgorsze jest to, że stan paska nie za bardzo odpowiada stanowi hp - np. przy 1/3 poziomu paska, my mamy około 3 hp - co sprawia, że padamy po jednym strzale. Więc w sumie i tak wchodzimy co chwila do menu, jak w pierwszej części, by sprawdzić, ile jeszcze damy radę. Dodatkowym problemem jest to, że pasek potrafi się zaciąć i odświeżyć dopiero po jakiejś chwili - domyślam się, że jest to wada skryptu, którą Ska'ciu zrobił specjalnie, aby gra nie cięła na słabszych sprzętach.
Grafika w obu częściach jest taka sama, mapy w sumie też. Jest to edytowane RTP zrobione przez samego autora i użyte wcześniej w grze Spamthirowy Czołg. Całość jest zachowana w stylu Ska'cia i przypomina czasy, w jakich dzieje się akcja gry. To mi się bardzo podoba, od zawsze lubiłem ten styl. Ale niestety są błędy w blokowaniu - najbardziej są one widoczne w fabryce kokakoli w II części.
Muzyka jest idealna, fajnie się dopasowuje do tematyki gier i akcji na ekranie. Tylko niestety swoje waży, przez co gra do lekkich nie należy - choć i tak jest lepiej niż w innych projektach z RMXP w górę.
Dialogi w grach są napisane ciekawie. Jest dużo śmiesznych sytuacji i tekstów, do których pełnego zrozumienia proponuję zagrać w gry po kolei - to znaczy, nie zaczynać od razu od drugiej części, tylko od pierwszej. Język w grach jest stylizowany na rosyjski, choć oczywiście obie są po polsku - odbywa się to poprzez dodanie charakterystycznych końcówek i udawanie wymowy. Według mnie dodaje to jeszcze więcej humoru do gier.
Na koniec zostało mi tylko ocenić obie gierki. Jak się domyślacie, część druga jest lepsza od pierwszej. W sumie to się zgadza, ale obie są na tyle do siebie podobne, że nie zauważymy większych różnic. No może poza długością, pierwszą część ukończymy w około 20 minut, w drugą przyjdzie nam grać trochę ponad godzinę. Ale oceniając sprawiedliwie, jako całokształt daję im ocenę 5/10. Gierki były dla mnie miłym odpoczynkiem od innych, kilkugodzinnych produkcji. Czasem lubię sobie pograć w krótką, a dobrze wykonaną gierkę - a takimi właśnie te są. Polecam każdemu - traktujcie obie gry jako jedną i zagrajcie, na pewno nie pożałujecie.
PS: A jak ktoś poczułby się urażony czymś zawartym w grach, to autor przygotował niespodziankę w drugiej części - po przejściu otrzymacie kod, którym będziecie mogli sobie ją otworzyć...
Część I - ucieczka przed wściekłą krową.
Część II - walka z agentami w fabryce kokakoli.
Część II - podkładanie bombki atomowej pod fabrykę.
Część II - kosmiczna strzelanka.
Tekst: Dragon Kamillo
email:
k.maciejewski@poczta.onet.pl