| Quis: Nowy początek
| |
| Autor: Filips0
RPG Maker: VX Wersja: Pełna Gatunek: JRPG Język: Polski Rozmiar: 11 MB Ocena: 4/10
Informacje dodatkowe: - Brak
| | |
| DOWNLOAD | DYSKUSJA FORUM | |
Coś za bardzo szczęścia nie mam do tych projektów spod VX. Ilekroć staram się do nich podejść, dać im jakąś szansę, tak na złość autorzy robią wszystko, aby mnie zniechęcić. Tym razem padły losy na Quis i jego nowy początek.
Quis, główny bohater naszej gierki, jest czarnoksiężnikiem jak się okazuje, nurtuje go jednak pytanie: czy czarnoksiężnik musi być koniecznie zły? Oczywiście, że nie, ale niestety tak w świecie jest. Mimo tego, nie poddaje się i postanawia zacząć wszystko od nowa. Głównym motywem gry jest nic innego jak zemsta. Nasz bohater pragnie się zemścić na Gildii Magów, którzy zabili najpierw jego matkę, a następnie ojca za... po prostu za nie zapłacone podatki! A jak! Przyznam się szczerze, że ostatnimi czasu upadam na kolana przed twórczością młodych makerowców, swoją drogą ciekawy sposób rozwiązywania problemu z niezapłaconymi podatkami.
Z bliższa jak się przyjrzymy projektowi, to możemy zauważyć jakiś inny rodzaj charactersów do VX, początkowo może i robi wrażenie, jednak zapewniam, że charactersety są rozpowszechnione (i znane) w Internecie niczym chipsety Inqiego, stosowane w co drugim
większym projekcie. Zatem analiza graficzna na tym się w zasadzie kończy, gdyż kolejne materiały to nic innego jak zwyczajny zbiór RTPówek. Muzyczki; zbiór podstawowych z VX, XP, a nawet znajome melodyjki z moich gier demonstracyjnych (((_^), niektóre dobrze dobre, inne zaś nie do końca.
Projekt jak każdy inny, zawalony po pachy skryptami ruby, od góry do dołu. Skrypt walki, Hud, wyświetlanie lokalizacji, zapis gry i parę innych. Marność. System walki dość zmodyfikowany, ale nie zmienia faktu, że jest zwykłym systemem, jaki nam oferuje program. Dobrze, że autor nie wpadł na pomysł wprowadzenia dwóch systemów walki, bo by była jeszcze większa klapa. Wybaczcie, ale te okienkowe wyświetlanie dodatkowych tekstów, ukazanie twarzy bohatera w hudzie czy cokolwiek innego mnie nie rusza. Bym powiedział nawet, że to jest psu na budę tak naprawdę.
Quis jest dość ciężką grą, gdzie trzeba mieć się na baczności. Nigdy nie wiadomo, kiedy jakiś błąd wyskoczy, a trochę ich jest. Nie mam zamiaru ich wymieniać, gdyż pewnie je zauważycie sami. Mimo takiego strasznego opisu, chce powiedzieć, że gra nie jest zła. Po prostu większość negatywnych cech przekrywa te dobre, które są np. mini gierki, potańcówka na pustej dyskotece, albo pokonanie jakiegoś tam gostka (jedno-razowym systemem walki
ABS Z klawisza). Dajcie szanse, by przekonać się do projektu, a może się okazać czymś dość fajny(?), jednak to wymaga poświęcenia i przekonania, bo bez tego niestety Quis jest kolejnym zwykłym projektem.
Cokolwiek się nie dotknie, to zawsze mamy możliwość dokonania jakiegoś wyboru...
Rozmazana walka z RPGVX, wzbogacone o jakieś drobne urozmaicenie w postaci kółka...
Chyba gra bierze pierwowzór z jakiś wiedźminów, czy innych gier RPG na PC.
Spacer po cukierkowatym mieście.
Tekst: Reptile
email:
reptile@o2.pl