Powrót Smoka
Scenariusz 50
Gatunek: fantasy
Tysiące lat przed powstaniem rasy luckiej na ziemi panowały istoty zimnokrwiste.
Najsilniejszą mocą władały smoki. Było ich bardzo nie wiele ale każdy z nich był na tyle
silny, że żadne z innych stworzeń nie mogły go pokonać. Jak w każdej rasie smoki miały
swoją hierarchie. Najważniejszym z nich był Randelus. Czerwony smok o potędze zdolnej
zniszczyć cały świat. Randelus miał trójkę dzieci które po jego śmierci miały kandydować
do tronu. Czerwony smok wiedział, że po jego śmierci żadne z dzieci nie ustąpi tronu.
Dzień przed śmiercią nasycił swoją mocą kij którym za dnia się podpierał i przekazał go
swemu doradcy Tyrasowi aby ten w razie kłopotów uspokoił sytuacje. Jak przepowiedział
Randelus w dzień poo jego śmierci zaczął się olbrzymi spór. Tyras widząc, że nie obejdzie
się bez interwencji ruszył po magiczną laskę. Niestety najstarszy syn niecelnym strzałem
zabił starego doradcę. Ród smoków po podzieleniu się na trzy stronnictwa rozpczął wielką
wojnę. Widzące to inne rasy zawarły sojusz. Fetuopis zaatakował obóz Ketei która była w
ciąży. Zabił biedaczkę a chwile potem na miejsce przybyły wojska Lutina. Po długiej walce
strony wzięły rozjm aby zebrać siły a chytre wojska jaszczurów i różnych innych dinozaurów
zaatakowały na zmęczone wojska smoków. Nawet się nie bronili. Przy olbrzymiej przewadze
smoki zostały obalone, nie przeżył nawet jeden. Jaszczury opanowały całą zachodnią pułkule.
Tysiące lat potem na wschodniej pułkuli ludzie żyli w spokoju i niewiedzy o
czyhającym niebezpieczeństwie. Niestety technika żeglarska najbardziej zachodnio usytuowanej
prowincji kraju Lopota rozwinęła się na tyle, że ich statki dopłynęły do lądów jaszczurów.
Kapitan floty zawarł sojusz z jaszczurami, które mianowały go kapitanem akcji podbijania
wschodu. Ludzie nie mieli szans z armiami Werbixa podróżującymi na grzbietach olbrzymich
jaszczurek. Niewielu umiało posługiwać się magią ale i oni nie mogli sobie poradzić z ogromną
siłą najeźdźcy.
Tymczasem znany wszystkim bohater Ulepes w tajemnicy wyruszył na zachodnie wyspy aby
rozpoznać sile wroga. Badając okolice znalazł miejsce na którym musiała się rozegrać wielka
bitwa, ta z przed kilku tysiącleci. Chodząc po dolinie wpadł na kości które się nie rozłożyły.
Zaciekawiony podszedł bliżej i ujrzał pod mostkiem kości wielkie jajo. Zdziwiony odkryciem odniósł
jajo do przyjaciela Jadgina który był największym magiem. Jadgin postanowił ożywić istotę z jajka
przy użyciu czaru zmartwychwstania używanego dotyczchczas tylko na ludzi. Zaklęcie się udało a
przed nimi pojawił się chłopak. Nie biła z niego wielka energia i nie wydawał się silny.
Następnego dnia na siedzibę Jadgina napadł niewielki oddział Werbixa. Kiedy jeden z ludzi
chciał zabić czarodzieja chłopiec zmienił się w ogromnego smoka i wytwarzając potężny strumień
energii z pyska zniszczył cały oddział. Jadgin nauczył chłopca mówić i odprawił go wraz z Ulepesem
na misje w poszukiwaniu laski czerwonego smoka która według proroczych snów chłopca które
przetłumaczył Jadgin miała przywrócić rasę smoków a wraz z nią pokój na ziemi.
Resztę pozostawiam do waszej dyspozycji...
Autor: Braian
email:
debraian@interia.pl