Quest 80
Kłopotliwy klient w PUBie
Nasza drużyna jest świadkiem dość nieprzyjemnego zdarzenia. Najlepiej po udanej długiej podroży, drużyna poczuła głód, zatem wniosek bardzo prosty: wypadałoby coś wrzucić na ząb. Odwiedzają w mieście jakiś nieco większy PUB (w środku pomieszczenia, scenka), na dzień dobry widzimy jak jakiś cwaniak, ucieka (kieruje się do wyjścia). Cwaniaczek przebiega obok drużyny, a w naszego bohatera (czy drużynę) uderza hostessa/kelnerka/sprzedawczyni (osoba tam pracująca, rozdająca jedzenie).
Oczywiście po zdarzeni tłumaczy całą zaistniałą sytuacje klient (ten co uciekł), zjadł i nie zapłacił chciała właśnie za nim pobiec, ale niestety WY stanęliście na jej drodze.
(Propozycja: dialog, w którym ewidentnie zarzuci bohaterowi winę)
Dlatego prosi o zapłacenie za tamtego klienta, albo o złapanie zbiegłego typa (dead or alive), ukaranie go w jakimkolwiek stopniu, a najlepiej przyprowadzenie go spowrotem do niej (ona już bardzo dobrze wie jak się z takimi rozprawiać).
W skrócie: koleś zjadł i dal nogi, a my mamy go złapać. Bardzo prosty do wykonania.
Propozycja 1: Trzymaj się z daleka od pomysłu: koleś ucieka, a my za nim jakaś zabawa w berka. O wiele lepiej cały quest wyjdzie gdy owy bandzior po prostu w jakimś schronisku (swojej bazie) się ukryje. My po prostu po dobroci (za pomocą walki ma się rozumieć) rozniesiemy kryjówkę w drobny mak i typa zaciągniemy siłą do miłej pani z PUBu.
Propozycja 2: Aby było ciekawiej, proponuje zastosować pare kryjówek, zanim zbir ucieknie do swojej bazy.
- może np. uciekać przez pustynie/las, zastawiając na nas jakieś pułapki
- może uciekać przez kolejna wioskę krzycząc: Pomocy! Bandziory atakują! i przez nieporozumienie ludzie atakują naszych bohaterów.
Rozwiązań jest wiele, a za nagrodę możemy otrzymać skradzione dobrocie, owego bandziora, jakieś przedmioty (miksturki, bron, może jakiś grosz), a gdy wrócimy do PUBu z klientem, to tez możemy otrzymać jakiś mały bonusik w postaci: otrzymanie jakiegoś rarytasowego przedmiotu, tancerka dla nas specjalnie zatańczy na scenie czy po prostu zniżki na jedzenie.
Autor: Reptile
email:
reptile@o2.pl