Witam,
Udało się w końcu zakończyć ciężki tydzień i czas przystapić do wypoczunku.
Na dzisiaj, przygotowałem dla was recenzję, dosyć specyficznego tworu pt. Polish Road,
którego autorem jest Marvile
Na pierwszy rzut oka, jest to gra wywodząca się z gatunku wyścigów. Z tym że, bardziej projekt
można uznać, iż jest to raczej lekka próbka liźnięcia tego gatunku, niżeli, porządy twór, który się w tym odnajduje.
Osoby, lubiące eksperymrnty i niestandardowe zastosowania w RM, mogą pobrać projekt i nacieszyć oko
grafiką. Natomiast, na porządne mechaniki, zwroty akcji, czy dobry zręcznościowy klimat. Nie ma co liczyć.
Wieczór.
Autor tej produkcji o nicku BeVoo, dzięki swojej gierce, zechce nas przenieść do czasów 1990 roku.
Gdzie gry na NES'a zdobywały swoją popularność i podbijały serca młodych graczy.
Roguald, jest bardzo specyficzny i przyznam że potrzebowałem czasu, aby się do niego przekonać.
Ale musze stwierdzić, że rutyny tutaj nie odczujemy. Każdy restart gry, każde zejście w głąb labiryntu, oznacza iż
zawsze zostaniemy przeniesieni w inne miejsce, bo teleporty są ustawione niestandadrowo.
Nietypowa grafika i mimo pozorów, zawiera wątek fabularny. Dla zabicia nudy jest to świetna gierka dla każdego.
I co ważne, nawet jak skończycie wątek fabularny, można grać dalej i eksplorować pokręcone lokacje.
Wieczór.
Gromada, jest postapokaliptyczną grą rpg, której akcja,
osadzona zostata w przyszlym stuleciu w hermetycznych, skazanych na zagładę bunkrach.
Po tajemniczym kataklizmie warunki panujące na powierzchni Ziemi nie pozwalają by mogło rozwijać się na niej jakiekolwiek życie.
Przed człowiekiem pojawia się jednak kolejne niebezpieczeństwo - on sam.
Autorem jest CoR_P, a Gromada, jest świetną grą, z autorską grafiką i magicznym klimatem,
który wciąga w swój świat.
Od strony technicznej, produkcja pieści gracza różnorodnymi zastosowaniami, którymi co chwila zaskakuje.
Natomiast graficznie, projekt ma zdecydowanie zadatki na twór komercyjny.
Podsumowując, napała mnie duma, kiedy widzę iż tak świetne projekty są tworzone przez naszych rodaków.
Natomiast Ja, ze swojej strony, dziękuję autorowi iż pozwolił mi zagrać w tak dobrą grę, jaką jest ten twór.
Witam,
Niestety, problemy z transferem nadal trwają, więc moje plany co do recenzji nieco uległy zmianie.
Mianowicie, na obecną chwilę, ląduję produkcja pt. System VX: Stukoczące Kopyta, autorstwa TagTeamu.
Nietypowy, muzyczny, luźny projekt, który można włączyć, aby się chwilowo odmóżdżyć. Oryginalna grafika
i niestandardowe zastosowania, jak na twory, wywodzące się spod RMa, wygląda dość interesująco.
Zachęcam do zapoznania się z recenzją, oraz do zagrania w gierkę.
Wieczór,
Niestety, dzisiaj zaczęło się nie ciekawie. Zaczynając od powolnego transferu, po format sprzętu, a skończywszy
na zalegających opłatach. Jak się okazało, powolny internet nie był spowodowany, przeciążeniem sieci, czy też zainfekowanym
systemem, tylko fakturkach, zbierające kurze w szufladzie od 3msc, o których zapomniałem. (-_-)
Na szczęście, udało się coś wykombinować i na dzisiaj ląduję gra wyścigowa pt. Pakit Racing 1, autorstwa Pakitosa.
Pozornie, produkcja jest przypisana do kategorii ścigałek, ale daleko, bardzo daleko jej do ideału.
Niemniej, zachęcam do zagrania w gierkę, ponieważ, autor zdecydowanie postawił na niestandardowe zastosowania graficzne.
Które, swoją prostotą jednych mogą zaciekawić, a innych odrzucić. No, ale o gustach, podobno się nie dyskutuje.
Wieczór,
Kiedy, po raz pierwszy, zobaczyłem gameplay z tej gry, powróciło moje wspomnienie gdzie przegrałem kilkanaście godzin w Warblade.
Strzelankę w której zabijałem galaktyczne stworki i zbierałem pieniądze na kosmiczne uzbrojenie.
Dzisiaj ląduje gra demo, o dziwacznym tytule Zabij Heretyków, której autorem jest Sabikku
Wcielamy się w bohatera, który strzela pociskami w nadlatujących przeciwników.
Może się on, poruszać wyłącznie w pionie (góra, dół), a jego głównym celem jest zestrzelić wszystkich wrogów,
aby na końcu każdego z poziomu, zawalczyć z potężnym bossem.
Dynamiczna rozgrywka, z dopracowanym ABSem. Galaktyczny klimat z brakiem zbędnego gadania.
Po włączeniu gry nie oderwałem się od niej, ani na moment. Polecam gierkę dla wszystkich fanów,
zręcznościówek jak i strzelanek, myślę że wasze oczekiwania zostaną spełnione.
Doberek,
Pisząc recenzję do Gakkou, poprzedniej gry Skacia, wpomniałem o jego dorobku artystycznym i wszechstronności.
Nie miałem jeszcze pojęcia że jest to wieszchołek góry lodowej,
ponieważ Nocny bus, jest symulatorem, który pozwala wczuć się w kierowcę busa.
Wcielamy się w kierowcę autobusu który ma wyznaczoną trasę: Warszawa - Katowice.
Naszym zadaniem jest przejechanie trasy z puktu A do punktu B w środku nocy.
W trakcie podóży towarzyszą nam różne dźwięki i inni kierowcy nadający z CB radia,
przy okazji w towarzystwie przystrojonego tira w różne dodatki, jak obrazki czy puszki energetyków.
Ta gra, jest zdecydowanie dla wielbicieli wszelakich symulatorów. Uważam że jest starannie wykonana i można wczuć się w klimat,
siedzącego kierowcy busa, którym musimy dojechać z punktu A do punktu B.
Jeśli chcecie na chwile porzucić miecze, zbroje i siąść w busie z puszką coca-coli, zachęcam do pobrania gry i zapoznania się z recenzją.
Witam, Septerra Core Arena, jest inspirowaną grą o takiej samej nazwie, stworzonej z 1999tym roku.
Jest to gra, autorstwa Neko, która zawiera dosyć niestandardowe zastosowania niż, te które można zobaczyć w RM.
Turowo-bitewna gra w której na początku przechodzi się do wybrania klasy bohatera. Następnie zostają mu dobrane
x3 specjalne karty, odpowiadające za dodatkowe umiejętności i dalej, można przystąpić do pojedynków z wrogimi
herosami.
Produkcja, wciągnęła mnie na długo i gdy zawsze ogrywam jakieś inne gierki, to ogólnie zdarzają mi się małe przerwy.
Tutaj jak usiadłem, to grałem do 2h i nie mogłem się kompletnie oderwać od monitora.
Gra posiada klimat i na swój sposób zatrzymuje gracza przy sobie.
Zainteresowane osoby, zachęcam do zapoznania się z recenzją, oraz do pobrania samej gry.
UWAGA: W informacjach dodatkowych, jest dostępny Przewodnik, wykonany przez autora, w którym znajdziemy wszelakie informacje dot.
statystyk przeciwników, informacji o kartach, oraz statystyki i właściwości zaklęć.
Witam,
Dosyć długo czekałem, aby napisać o tej klimatycznej grze, której autorem jest Skaciu. Gakkou, bo tak nosi tytuł dzisiejsza nowość. Jest tworem, wywodzącym się z gatunku horroru,
doskonale spełniający się w straszliwym, trzymającym w napięciu klimacie.
Gakkou, jest krótkim i prostym horrorem, który opowiada o grupce uczniów z pewnej japońskiej szkoły.
Wcielamy się w chłopca o imieniu Soujiro. Bohater wraz ze swoimi przyjaciółmi postanawiają się wspólnie spotkać
i poopowiadać historyjki o duchach. Jednak po pewnym czasie okazuje się, że nie są w tej szkole całkiem sami...
Co prawda gra jest krótka, ale proponuje poświęcić dla niej te kilkadzieisąt minut.
Zgasić światło, włożyć słuchawki, oraz dać głośność do oporu i pozwolić sobie na chwilowe
odpłynięcie i wcielenie się w głównego bohatera. Przyznaje że gra trzyma poziom i potrafi
wystraszyć.
Wieczór,
Moje plany nieco zostały zmienione, ponieważ chciałem dla odmiany wrzucić horror, jednak wszystko lekko się pokrzyżowało.
A to dlatego, że McLaren, podesłał swoją pierwszą recenzję do Schroniska Państwa Moor, autorstwa Zombika
W grze kierujemy główną bohaterką, wolontariuszką, która rozpoczyna pracę w schronisku. Rozgrywka podzielona jest na kolejne dni jej pracy.
Obiekt znajduje się od miasta, dziewczyna codziennie przyjeżdża do niego autobusem.
Nasze zadanie będzie koncentrować się na ciągłym dbaniu o zwierzęta, a raczej psy,
Gra ma ciekawy klimat i nowatorską fabułę, jeżeli można to tak nazwać.
Jest to krótka produkcja, ale miejscami intrygująca. Dobra na jeden, miło spędzony wieczór.
Zatem jeśli jesteście zainteresowani, zachęcam przed pobraniem do zapoznania się z recenzją,
a jak się spodoba i dacie na wszystko wiarę, zaklikajcie w download i włączcie grę.
Wieczór,
W gry spod ramienia RM95, grałem bardzo, ale to bardzo dawno temu, myślę że spokojnie było to z 10 lat wstecz.
Kiedy z początku zobaczyłem spod jakiej wersji wywodzi się Władca Żywiołów, moje nastawienie było ambiwalentne.
Głównym bohaterem tej produkcji, jest chłopiec o imieniu Marcus.
Młodzieniec, jak się okazuje od najmłodszych lat został wybrańcem, którego misją jest odnalezienie tytułowych żywiołów,
które straciły na swojej mocy, aby móc ponownie je przechować, a następnie ukryć.
Jest to pierwsza gra zrobiona w RM95 przez Dragona Kamillo. Produkcję zdecydowanie, przypisałbym do tych demonstracyjnych,
którą można dołączyć do programu, dla początkujących programistów. Bardziej wyciągnąć z niej możemy, jak napisać wiadomość, jak stworzyć teleport,
oraz jak dodać nowego bohatera do drużyny.
Władca Żywiołów, jest tworem który zdecydowanie oferuje podstawowe zastosowania.
Jest to prosta gra, ukazująca bardziej fukcję samego programu w którym została stworzona,
niż fabularne jak i funkcjonalne mechaniki od których przegrzeje się procesor.
Wieczór,
Z początku, obejrzałem trailer, przygotowany do Chantlicoatl. Przyznam że już po samej zapowiedzi,
byłem przekonany że będzie to długometrażowy projekt w którym został uplasowany niezły kawałek historii.
W grze przyjdzie nam sterować postacią prokuratora Hernando, któremu towarzyszył będzie ojciec Adalbert.
Czeka nas więc przedzieranie się przez bagna, walka z dzikimi zwierzętami, przesłuchiwanie ludzi Henryka,
odwiedziny rzekomej kopalni złota, czy nawet współpraca z miejscową, rdzenną ludnością
Rozgrywka i cała otoczka wątku fabularnego, oddają w pełni zarys klimatu kulturowego.
Grając w Chantlicoatl, odczuwałem przeniesienie się do świata jaki został przedstawiony w grze.
Sama fabuła, wstępnie dosyć oszczędnie traktuje gracza, jednak wszystko z czasem przybiera na ilości
występujących wątków i rozgrywa zaczyna nabierać rozmachu.
Zachęcam do zapoznania się z recenzją, oraz do pobrania gry, ponieważ Zombik, przygotował klimatyczną historię
przy którzej, można posiedzieć dobre kilka godzin.
Witam,
Mała aktualizacja, mianowicie premiera recenzji Władcy Żywiołów zostanie przesunięta z powodów technicznych.
Co skutkuje, nieprzerwanym tygodniem ery Zombika i tak na dzień dzisiejszy do działu z grami ląduje,
skromna produkcja pt. Przygody Pingwinka.
Gra jest podzielona na etapy (mapy), na których są rozmieszczone ryby.
Aby móc przejść do kolejnego etapu, należy odnaleźć wszystkie rybki.
Na każdym poziomie, jest zrobiony tzw, tor przeszkód,
gdzie musimy poruszać się w ciasnych alejkach i unikać niebieskich stworków.
Grając w Pingwinka, miałem chwilę zastanowienia, co było pierwsze. Pingwinek, czy Szkielecik.
Mechanicznie, projekt bliźniaczo oferuje to samo co jego poprzednik, z tym że jest to bardzo, ale to bardzo
okrojona wersja, przeznaczona do 15-minutowej rozgrywki.
Doberek,
Była już gra inspirowana filmem, druga opowiadająca o przyjaźni chłopca z trolem, trzecia o uciekającym szkieleciku i
czwarta o podpułkowniku Mihaianu Vasilewiczu (chyba tak się odmienia).
Odrzucamy poważne tematy i czas rozluźnić się przy kolejnej produkcji Zombika, która nosi tytuł Skarb Koteków.
Kapitan o egzotycznej twarzy razem z swoim majtkiem Zającem siedzą w barze 'U Milusia' i popijają tani alkohol,
kiedy to do środka wchodzi majtek Psiok. Członek załogi Kapitana Świni - największego konkurenta i wroga Krzywej twarzy.
Bohater zaczyna się zastanawiać co jego wróg tutaj robi i każe Zającowi śledzić majtka Psioka i dowiedzieć się o co tu chodzi.
Tak właśnie prezentuje się wstęp do zwariowanych przygód Zająca i jego Kapitana.
Zdecydowanie, gra jest dla osób, które nie są rządne porządnej fabuły i powagi.
Grę raczej można spokojnie zaliczyć do luźnych przygodówek idealnych do zabicia wolnego czasu.
Witam,
Na dzisiejszy wieczór, do pobrania trafiła gra autorstwa Zombika, o nietypowym tytule Hoia Baciu.
Ciekawa historia i jeszcze bardziej interesujące przedstawienie jej, za pośrednictwem gameplayu.
Rumunia, rok 1999. Pewna rodzina odnajduje w lesie stary dziennik z roku 1941. Należał on do podpułkownika Mihaia Vasilewicza.
Kobieta postanawia zapoznać się z jego zawartością. Gdzie nagle akcja przenosi się do 1941 roku.
Mihai oraz 2 innych kompanów z generałem (Ladimir, Petru i Emil) siedzą w tawernie i popijają piwo,
kiedy to wchodzą Niemcy. SS-man jest oburzony i natychmiast rozkazuje wyjść żołnierzom na zewnątrz.
Informuje o tym, że w pobliskim lesie ukrywają się kolaboranci i, że mają Oni coś z tym zrobić.
Oddział po przygotowaniu wkracza do lasu.
Cała produkcja jest przygodówką utrzymaną w konwencji horroru. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że wątek fabularny jest oklepany
jednak z każdą minutą, sytuacja zaczyna odwracać się diamentralnie.
Gorąco polecam do zagrania w grę, ponieważ prezentuje bardzo wysoki poziom pod względem
fabularnym, mechanicznym, graficznym jak i muzycznym, z wylewającym się z ekranu klimatem.
Wieczór,
I na dzień dzisiejszy kolejna gra trafia do naszej bazy, tym razem będzie to znowu produkcja autorstwa Zombika i jest to nic innego, jak
kontynuacja kultowej pierwszej odsłony Przygody Szkielecika 2.
Pod naciskiem pozytywnych opinii graczy, był to pewnego rodzaju zapalnik do stworzenia dalszej przygody szkielecika,
uciekającego w zawiłych labiryntach, przed wróżkami, zwierzętami, potworami i czym tam jeszcze przyjdzie do głowy.
Tak jak w pierwszej odsłonie, druga nie różni się praktycznie niczym od swojej poprzedniczki. Uciekanie, przed stworkami,
dźwignie, labirynty i ukryte przejścia.
Jeśli macie, odrobinę czasu i chcecie się odstresować, to właśnie ta produkcja jest przeznaczona dla was.
Wieczór x... kolejny raz. Wieść to niesłychana że bestia tak bardzo zakochana. Realizacja pomysłu całkowicie nowatorska,
a to dlatego iż produkcja jest pierwszą, która została wykonana przez Zombika w RMXP.
Wcielamy się w bohatera o imieniu Sławek, który każdej nocy, wymyka się z domu, aby odwiedzić swojego
przyjaciela, by poznać tajne zakamarki jego przeszłości. Z każdym spotkaniem, bestia otwiera się
przed młodzieńcem, aż w końcu wyjawia smutną prawdę swojego wczesnego życia.
Po zakończeniu gry, towarzyszyło mi uczucie, pozytywnego przesłania, czegoś co jest optymistyczne.
Nie jest to pusta bezsensowna produkcja, jednak nieodparte wrażenie, niewykorzystanego potencjału fabularnego,
towarzyszy mi do tej pory.
Niemniej, zachęcam do zapoznania się z recenzją, oraz do zagrania w jedną z pierwszych gier wykonaną przez Zombika.
Wieczór,
Na dzisiaj, by umilić noc, zamieszczam grę autorstwa Zombika pt. Oddech.
Zombik, wydając ten projekt w 2011 roku, do jego stworzenia, zainspirował się dzięki filmowi pt. Między piekłem a niebem,
a dodatkową dozą która ostatecznie zaważyła nad impulsem twórczym, był utwór pt. Jednych Tchem.
Pierwsze moje wrażenia po zakończeniu ogrywania tej produkcji, skojarzyły mi się z interesującym fabularnym horrorem,
natomiast po zastanowieniu, stwierdzam że miałem właśnie okazje zagrać w całkiem ciekawą zręcznościówkę.
Wcielamy się w bohatera, który wraz ze swoją ukochaną Elią, są w trakcie podróży w leśnej dolinie, gdzie
niespodziewanie dochodzi do wypadku...
Gra stawia na eksploracje i dialog, nie znajdziemy tutaj systemu walki, czy też innych dodatkowych bajerów w postaci skryptów.
Widać że Zombik, tworząc tę grę, miał pomysł na interesującą historię, ale czy się udało ?
- Poniżej zachęcam do zapoznania się z recenzją, oraz do zagrania w grę.
Od jakiegoś czasu, chodząc do szkoły zauważasz że znikają z Twojego otoczenia znajomi i dzieją się rzeczy, które nigdy dotąd
się nie wydarzyły. Próbując nadążyć za tym co się dzieje, przyjmujesz leki, jednak jest to dosyć ryzykowne, bo wpływa
to na Twoje postrzeganie rzeczywistości.
Max, ponieważ tak będzie nazywał się bohater w którego się wcielisz, jest uczniem szkoły i wraz ze swoimi przyjaciółmi
Lily i Chase, próbują rozwiązać mroczne zagadki. Jednak podejmowane przez nich decyzje, mogą się okazać w efekcie
tragiczne, więc muszą do każdego zadania podejść z bardzo dużą rozwagą i zastanowieniem, nad tym co w danym momencie, będzie dla
nich najbardziej korzystną decyzją.
Niepowtarzalna i oryginalna produkcja w czarno-białych odcieniach, która pozostanie na długo w pamięci, jako projekt
idealnie się broniący w gatunku horroru. Gorąco polecam do zagrania w poniższą grę, której autorem jest Housekeeping.
Wieczór,
Na dzisiaj (ponowna) aktualizacja, paczki która już jest od jakiegoś czasu dostępna do pobrania, a są
to charsety autorstwa Nanikasiratkool, które zostają zwiększone o dodatkowe 31 pliki.
Paczka prezentuje grafiki postaci wraz z facestami, oraz do tego dochodza grafiki twarzy z widocznym
torsem danego bohatera. Łącznie pak zawiera 91 plików, a znaleźć go można w dziale Download > Inne.
Witam,
Na dzisiaj postanowiłem dodać materiały graficzne, a precyzując, są to kafelki do budowy podłogi i drogi,
oraz kilka słupów idealnych do rozciągnięcia i zmodernizowania do budowy ścian.
W paczce znajduje się 27 plików, a autorem jest Nanikasiratkool. Zainteresowanych zachęcam do pobrania klikając w poniższy obrazek,
a pak, znajduje się w dziale Download > Inne.
Wieczór,
Od jakiegoś czasu jest dużo aktualizacji projektów, które już istnieją, lub powstają zapowiedzi do tych które dopiero są w fazie rozwoju.
HGS, wraz ze swoim zespołem, od czasu do czasu udostępnia zdjęcia, video i trailery z nadchodzącej gry Pogromca II: Złodziej Kamienia,
która (oczywiście według mnie), jest jedną z najbardziej wyczekiwanych gier w świecie Polskiego RM.
Do działu Projekty > Pogromca II, zostały dodane filmiki z oficjalnego kanału gry, prezentujące: rozgrywkę, mechaniki, oraz
trailery, które są bardzo, ale to bardzo profesjonalnie wykonane!
Zachęcam do obejrzenia poniższej zapowiedzi, oraz do odwiedzenia działu i dla tych którzy jeszcze tego nie uczynili, zapoznanie się z
z informacjami o grze. Dział zawiera dużo obszernych informacji o produkcji, oraz o fazach powstawania projektu. Dodatkowo można tam znaleźć zdjęcia z gry, a od dzisiaj, filmy z samej rozgrywki.
Witam,
Dzisiaj do działu RPGVX > Skrypty, ląduję kolejny materiał autorstwa Izumiego, pt. Sklep umiejętności.
Skrypt co prawda, banalny, ponieważ dzięki niemu możemy postawić sklep z umiejętnościami,
ale posiada również kilka dodatkowych funkcji, więc poniżej mała lektura:
Umiejętności są podzielone na dwie kategorie: dla jednego bohatera, oraz dla całej drużyny.
Umiejętności posiadają swoją cenę, którą ustawiamy w Bazie Danych.
Do każdego bohatera można przypisać umiejętność, którą może kupić/nauczyć się.
Umiejętności, które znajdują się w sklepie, ustawiamy za pomocą ID w wierszu polecenia zdarzenia wywołania skryptu.
Na pierwszy rzut oka, skrypt może wydawać się trudny, ale przygotowałem do niego grę demo, którą można pobrać
i przetłumaczyłem wskazówki od autora, znajdującie się w edytorze ruby.
Poniżej zachęcam do pobrania skryptu, oraz do zapoznania się z jego opisem.
Wieczór,
Grafik dzisiaj nie będzie i muzyczek tym bardziej. Natomiast do działu:
RPGVX > Skrypty, wrzucam kolejny skrypt pt. Zmiana imienia postaci, którego autorem jest: Izumi.
Miałem lekki dylemat, czy aby ten materiał po prostu nie jest za słaby do uploadu, ale zdecydowałem że może się on przydać,
dla świeżych osób, które chcą podłubać w ruby i pobawić się z dodawaniem okienek i funkcji do nich.
Skrypt umożliwia zmianę imienia bohatera z drużyny w każdym momencie gry. Do okienka w menu została przypisana dodatkowa opcja
'Zmień imię', gdzie dalej wybieramy konkretnego bohatera, któremu można zmienić nazwę.
Tak jak przy poprzednim skrypcie, tak i do tego, przygotowałem grę demo, oraz komentarze do funkcji zawarte w samym skrypcie,
aby poruszanie się po nim było uproszczone. Zachęcam do zapoznania się z opisem skryptu, oraz do zagrania w grę demo.
Wieczór,
Do pobrania zostaje zaktualizowana paczka z charsetami, facestmi i wszelakimi grafikami
z serii projektu: Virtua Twierdza.
Paczka została wzbogacona o kilkanaście grafik, które znajdowały się w starszych odcinkach i zostały
one dorzucone do tych, które już wisiały na stronce. Zainteresowane osoby zachęcam do zaklikania poniżej i pobrania,
oraz do odwiedzenia działu Projekty > Virtua Twierdza
Witam,
Trochę czasu mi zajęło przygotowanie dzisiejszego materiału, ale na szczeście udało się.
Do działu RPGVX > Skrypty, ląduje Ekran menu dla dwóch postaci, autorstwa Izumiego.
Skrypt, tak jak nazwa wskazuje, pozwala na pokazanie dwóch okienek ze statystykami bohaterów w menu gry, oraz
wyświetla ich protrety przy podglądzie statusów. Aby ułatwić wam sprawę, przygotowałem do niego grę demonstracyjną, wraz
z tłumaczeniem. Zachecam do pobrania gry demo, a ja biorę się dalej do pracy.
Wieczór,
Odrywając się na chwile od obowiązków, czyli w zasadzie mojego snu, który został przerwany ^^, postanowiłem
zerknąć do mojego magicznego folderu z materiałami i na dzisiaj mam dla was pak z ikonami a jest ich aż 67 sztuk.
Paczka ikon, przedstawia elementy ubrań, np. spodnie, bluzy, buty, oraz dodatki, takie jak: nakrycia głowy lub elementy ozdobne.
Ikonki można wykorzystać w różnych edytorach, nie musi to być RPG Maker.
Poniżej zachęcam do zaklikania w obrazek w celu pobrania ikonek, a po więcej materiałów odsyłam do Download > Inne.
Ave,
Dzisiaj bardzo leniwie (przepraszam Lin, ale jeszcze z recenzją poczekasz), tak jakoś inne rzeczy
miały priorytet i całkowicie mnie wykończyły. Na spokojnie przeprowadziłem kolejną aktualizację
archiwum: 2010-10; a przy okazji gdy przeglądałem teksty, zauważyłem stary artykuł od Pajpera:
RPG MAKER a WINDOWS 10. Po jego ponownym przeczytaniu, postanowiłem sprostować kilka rzeczy.
Pajper pisząc ten artykuł opierał się o wersję testową Windowsa (uznaję to za tę wersję Preview
co była w tamtych latach). Jaka to wersja by była, to jednak jest mało istotne, gdyż obecnie jest
już dostępne całkowicie co innego. Z tego też powodu napisałem aktualizacje jak owe programy RPG MAKER
zachowują się na środowisku WINDOWS 10 PRO, wersja 1909 z najnowszymi aktualizacjami i systemie czysto
po instalacji. Większość działa bez problemu, a najbardziej kłopotliwą wersją okazuje się RPG95
(być może wszystkie te problemy związane z RPG95 Dragon Kamillo rozwiąże poprzez napisanie własnego
systemu operacyjnego albo konkretnego emulatora - a jest co raz to bliżej sukcesu!). Ale o emulacji RPG95 to może kiedy indziej.
Issekai to dość znany gatunek anime i chyba większość osób dobrze zna owy termin.
A kto nie zna, no to szybkie wytłumaczenie: Issekai - inny świat, głównie mamy do czynienia
z fenomenem przejścia z naszego (znanego) świata, do świata magii, fantasy itp., może to mieć też powiązanie
z cyberprzestrzenią (np. Matrix! Świetny przykład).
Dość dziwaczny wstęp na dzisiaj, gdyż właśnie gra jaką chcę wam zaprezentować posiada taką tematykę.
#RPGMAKER Tokyo Crash, opowiada historię Manami (tak jest, autorka projektu), która dziennie loguje się
do świata makera, gdzie spotyka się z znajomymi no i przeżywają różne przygody. Jednak pewnego dnia,
serwer został zaatakowany i użytkownicy nie mają możliwości wylogowania. Co za tym idzie: są uwięzieni w
wirtualnej rzeczywistości (takie Sword Art Online).
Nie nakręcajcie się jednak za bardzo, gra jest z 2000, posiada wiele niedociągnięć (najgorsze jest to,
że to tylko wersja demo, na dodatek krótkie), ale można znaleźć kilka interesujących rzeczy - jak chociażby
wg mnie SOLIDNIE wykonany ABS na jeden klawisz. Więcej informacji możecie przeczytać w recenzji,
jednak proponuję bardziej zagrać w tak starą gierkę.
Witam wieczór,
Pierwszy kwietnia zazwyczaj jest tym dniem, gdzie większość lubi płatać figle, ale wydaje mi się,
że w 2020 ten dzień nie obowiązuje, a ja w zasadzie też za bardzo 1 kwietnia nie świętuję.
Jakieś dwa dni temu, na naszym chatcie toczyła się drobna dyskusja na temat utworów. Min.:
utwory samemu wykonać jest ciężko, znaleźć też nie ma za bardzo gdzie, zatem lepiej używać jakiś OST
z znanych gier. Wiecie co? Guzik. W internecie można znaleźć pełno fajnych utworków, darmowych. Na
dodatek oryginalnych. Nie trzeba po raz n'ty brać OST z skyrima, diablo, czy jakiegoś innego właśnie wieśka.
Dział z linkami zaktualizowałem o 3 konkretne strony właśnie z tej tematyki:
Na stronach można znaleźć pełno darmowych utworów, na licencji FREE, do projektów
darmowych jak i komercyjnych.
Ponadto większość autorów (japońskich) komponuje z licencją bardzo elastyczną dla użytkowników.
Przeważnie: ok dla darmowych projektów, ok dla komercyjnych projektów, ok dla wszystkiego, ale
zachowaj pierwotne utwory (by były nietknięte). Edytować nie można, bo nie i tyle - to jest jedyny
warunek, ale drobne edycje jak np. zapętlenie, wyciszenie - to nie ma problemu.
A komponują też zestaw świetnych utworów, dla przykładu; dzisiejsza paczka od Nagatsuki Azusa pt:
''Abstract Hope Works'', można w sumie znaleźć 54 utwory (format MID i MP3), bardzo ładne i
oryginale melodie! Na poważnie warto przesłuchać. Dobra, starczy starczy starczy!
Bo się rozpisuje...
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
