Na luzie

 
 
 
Przygody Aluxesa - część 1
(Noruj, 13.06.2014)

Każdy wie, że gry w rpgmakerze, jak i z resztą wszystko inne na tym świecie rządzi się swoimi prawami. Są pewne zasady, kanony, czy utarte schematy, których zazwyczaj twardo się trzymamy. Zadajmy sobie jednak pytanie, czy zasady, które przyjęliśmy w temacie tworzenia gier, mają jakikolwiek sens, albo czy miałyby w realnym życiu?

Sprawdzimy to. Oczywiście na żarty, bo wszyscy dobrze wiemy, że gry z realnym życiem mają niewiele wspólnego. Mimo to, wyślemy dziś nieporadnego Aluxesa do prawdziwego życia. Jak zachowa się rmowy bohater w najgorszej ze swoich przygód?

1. GRAFIKA



No właśnie. Już na starcie taki zawód. Świat realny wcale nie przypomina przepełnionych pierdołami, kwiatami i kamyczkami map z gier z rpg makera. Oczywiście, że i znane na Ziemi są bardziej urozmaicone miejsca niż łąka, ale lwia część znanego nam świata to pola, morza, oceany, lasy albo pustynie. Za to promień słoneczny, to coś co Aluxes dobrze zna.

2. KIERUNKI



Kolejny problem i znowu trzeba się przestawić! Aluxes zgubił się, gdy ktoś poprowadził go do sklepu. W produkcjach RPG Makerowskich kamera jest skierowana od góry, często więc gra wskazuje kierunki inne od tych prawdziwych. Na obrazku wyżej, mieszkanka Everin prowadzi Jaruna na targ. Targ znajduje się po prawej stronie z perspektywy gracza, ale jakby wczuć się w postać i zajrzeć na wszystko oczami bohatera, tak naprawdę jest to lewo.

3. ROZMOWA


Znowu zgubiony i znowu problemy. No bo w realnym życiu mało kto zacznie z tobą pogawędkę, tylko dlatego, że do niego podejdziesz. Żeby się z kimś porozumieć, trzeba do takiej osoby samemu (!) zagadać. W RPG Makerze wszystko jest łatwiejsze. Nie trzeba nic.

A na bonus:
Żeby nie było, że jest tak źle! Aluxes trafił do klubu muzycznego i jest przeszczęśliwy, bo w końcu może podeprzeć ścianę, o czym zawsze marzył. Żeby sprawdzić czemu, to już musisz spróbować w jakiejś Makerowej grze podejść do ściany i obrócić się plecami do niej.