Recenzja gry

 
 
 
Kejbyl 2 - Yoroiookami
(ravenone)

data wydania: 2010
maker: VX
gatunek: przygodowa/rpg



DOWNLOAD

Po sukcesie pierwszej części „Kejbyl” wiadome było, że Yoroiookami uroczy nas drugą odsłoną humorystycznej gry opowiadającej o znanych makerowiczach. Jest to wyjątkowa produkcja, gdyż mało jest takich właśnie „scenowych” tworów. Nie spodziewałem się cudów i ich nie było, ale „Kejbyl” II to kawał dobrej gry.

Fabuła:

Gra zaczyna się bezpośrednio po pierwszej części. Jeśli ktoś nie zna fabuły poprzedniej odsłony odsyłam go do jej pobrania. Wcielamy się w tytułowego Kable’a, który boryka się ze strasznym problemem. Jego zamek został zaatakowany przez „Konradów”. Przez większość gry będziemy wędrować po świecie Ultimy, gdzie spotkamy wiele postaci znanych ze sceny rpg makera. Natkniemy się na Ayene, Kovalk4 czy Czeliosssa. Epizodycznie w grze wystąpiła także część redakcji Gońca. Fabuła jest bardzo liniowa, ale humorystyczne wydarzenia i sytuacje odpowiednio nam to wynagradzają. Na każdym kroku czekają na nas śmieszne paradoksy, czy ironiczne uwagi. Gra jest niestety krótka, przez co po jej ukończeniu może czuć się lekki niedosyt.

Mechanika:

Tylko kilka razy stoczymy walkę w grze, ale jest ona dosyć dopracowana. Pojedynki stanowią pewne wyzwanie, musimy obrać jakąś technikę czy sposób na pokonanie wroga. Ponadto będziemy musieli przebrnąć przez sławny już labirynt, czy rozwiązać jakąś zagadkę. Pewnym dodatkiem jest także zbieranie butelek, które to zostaną podliczone na końcu. Jako bonus po zakończeniu gry możemy zmierzyć się z wieloma ciekawymi postaciami ze sceny rpg makera.

Oprawa audiowizualna:

W większości będziemy oglądać znane elementy RTP, ale mapy są wykonane schludnie i nie wzbudzają większych zastrzeżeń. Ekran główny jest zrobiony estetycznie. Zauważymy także ciekawe systemy oświetlenia.
Muzyka jest dziwnie dobrana, czasem cieszy ucho, a czasem zastanawiamy się, co w ogóle on robi w tej grze. Niemniej jednak w tej kwestii nie ma jakiś większych zastrzeżeń.

Zakończenie:

Kejbyl II to krótka, ale ciekawa i zabawna gra. Nie jest to dzieło sztuki, ale przyjemny twór, który pozwoli spędzić tą niecałą godzinę w miłym klimacie. Jeśli brakowało komuś śmiesznych scenowych gier, Kejbyl właśnie taka jest.


PLUSY:
- humor
- grywalność

- MINUSY:
- za krótka i bardzo liniowa


FABUŁA: 5/6
GRAFIKA: 4/6
KLIMAT: 4/6
MUZYKA: 4/6
MECHANIKA: 4/6

ŁĄCZNA OCENA: 4