Recenzja gry
OneShot
- mathew,Nightmargin
(ravenone)
data wydania: czerwiec 2014
maker: 2003
gatunek: przygodowa
język: angielski
DOWNLOAD
Rzadko sięgam po klasyczne gry przygodowe z zagadkami
w roli głównej. Gdy jednak gra zgarnia główne nagrody konkursu Misao (upraszczając - to takie międzynarodowe GF-y;)) to warto się jej przyjrzeć. OneShot zgarnęło nagrody aż w 9 kategoriach (m.in. za najlepszy klimat, mechanikę, grę nie-rpg i grę roku). Sprawdźmy zatem, co jest w niej takiego niezwykłego.
Uniwersum, w którym się obracamy zmierza ku zagładzie, ale jego mieszkańcy są dziwnie spokojni i pogodzeni z losem. Fabuła jest dość szczątkowa, a my zajmiemy się głównie eksploracją i rozwiązywaniem zagadek.
Łamigłówki polegają zazwyczaj na łączeniu ze sobą znalezionych przedmiotów i użyciu ich we właściwych miejscach. A eksploracja pustych, dużych przestrzeni dość szybko staje się nużąca. Co zatem jest takiego niezwykłego w mechanice gry, że wybija się ona ponad wszystkie inne gry z 2014 roku?
Pierwsza rzecz to sposób zapisu gry. Można tego dokonać tylko kładąc naszą postać do łóżka. Jeśli wyjdziemy z gry w inny sposób... zabijemy naszego bohatera i rozgrywkę będziemy musieli zaczynać od początku. Również po wczytaniu gry, postać budzi się i przypomina co jej się śniło podczas naszej nieobecności.
Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że nasz kotek... zwraca się do nas, w dodatku używając imienia/loginu z naszego systemowego Windowsa. Obcowanie głównego bohatera z graczem to dla mnie coś zupełnie nowego i zaskakującego.
Pozostałe sztuczki systemowe w tej grze również zasługują na uznanie. Co jakiś czas zamiast standardowych opcji tekstowych wyskakują komunikaty z windowsa. A szczytem tych zagrywek okazało się... zostawienie informacji w notatniku w Moich Dokumentach odnośnie szyfru do dalszej gry.
Technicznie OneShot totalnie zaskakuje świeżymi pomysłami i ich wykonaniem, a przede wszystkim integracją gracza w rozgrywkę. To pierwsza gra, w której nasz wpływ na grę wypływa "z zewnątrz" gry. Zagrajcie sami, a zrozumiecie o czym mówię:).
OneShot oferuje również autorską oprawę audio-wideo. Ciekawy wygląd głównego bohatera i niektórych lokacji przeplata się z szarymi i pustymi mapami zewnętrznych terenów. Na uwagę zasługują klimatyczne rysunki zgrabnie wplecione w cut-scenki. Ścieżka dźwiękowa to świetnie dopasowane, nastrojowe melodie.
PLUSY:
- magiczna
- oryginalna
- sposób zaangażowania gracza w rozgrywkę
MINUSY:
- fabularnie nie porywa
- puste zewnętrzne lokacje
FABUŁA: 4/6
KLIMAT: 5/6
GRAFIKA: 4/6
MUZYKA: 4/6
MECHANIKA: 6/6