Wywiad

 
 
 
Dante
(rozmawiał ravenone)

Naszym dzisiejszym gościem jest Dante - twórca Prototopa i Prototopa 2.

Najprawdopodobniej będziesz pierwszą osobą w historii polskiej sceny rpg makera, która wyda trylogię. Mozesz nam po krótce przedstawić historię Prototopa i pomysł na grę?
Zaczynając od początku, to wszystko sięga jeszcze pierwszej klasy gimnazjum. Na przerwie gadałem z kumplem o grach na PCta. Obaj lubimy gry logiczne, więc po chwili rozmowy postanowiliśmy stworzyć grę platformowo-logiczną. Napalony i bogatszy w nowy pomysł na grę zacząłem robić pierwszą mapę, którą omówiliśmy w szkole. I na tym właśnie skończyły się pomysły. Reszta gry była denna, zabugowana i polegała na skakaniu po niewidzialnych platformach. Część druga była już nieco lepsza. Robiłem ją jakiś miesiąc i to był mój pierwszy poważniejszy projekt, który udało mi się skończyć. Co do trylogii. Prototop Trzeci odbiega od fabuły, której w poprzednich częściach tak na prawdę wiele nie ma. W grze wymyśliłem nową fabułę, mam nadzieję - lepszą. Nowa grafika i lepiej dobrana muzyka, którą komponuje GameBoy.

Jak ci się pracuje na skrypcie platforówki? Czy rzeczywiście jest tak zabugowany, że trzeba się mocno napocić, żeby stworzyć grywalne plansze?
Hmm... Ja już się do Platform Mode przyzwyczaiłem i wiem, co powinienem robić, a czego nie. Może nie jest tak wypasiony jak NamKazt's Platform Move Systems, ale wole ten, który znam. Początki były trudne, bo np. źle ustawiony teleport powoduje wchodzenie głównego bohatera w podłogę. Teraz powiedziałbym, że nie potrzeba się napocić, żeby zrobić grywalną planszę, jednak robiąc słaby Prototop 1, i owszem.

Apropo plansz - skąd pomysły na różne poziomy, w których nie raz trzeba mocno główkować zanim znajdzie się rozwiązanie? Czy myślisz nad ich ułożeniem tyle czasu, ile niekiedy my nad ich rozwiązaniem? ;)
Pomysły przychodzą same. Wyobrażam sobie jakiś przedmiot i zastanawiam się co ja bym zrobił i szukam odwrotności. Genialne :). Im dłużej się nad czymś myśli i próbuje się to przejść, to to się szybko nudzi. Ja układam poziomy w czasie wolnym, lub gdy mam natchnienie.

A jak prace nad Prototopem 3? Zakładam, że doczekamy się gry w tym roku? W porównaniu do poprzednich części, będzie coś nowego? Czym zaskoczysz graczy?
Nie będę ukrywał. Teraz nie robię nic. Przede wszystkim dlatego, że mam problemy ze sprzętem. Gra jest w 50% ukończona i stoi od miesiąca nieruszana. Powinna się ukazać w tym roku, a jak będzie? Tego nawet ja nie wiem.
Czym zaskoczę graczy? Językiem polskim. Wiele nie ma tu co się rozpisywac, bo wszystko będzie po staremu. Mapy 20x15, podpowiedź, skok, chodzenie w lewo, chodzenie w prawo. Dodałem także autozapis po ukończeniu każdej planszy, dzięki czemu będzie prościej wznowić grę.

Twoja gra zajęła drugie miejsce na ostatnich Golden Forkach. To był dla ciebie niespodziewany sukces, czy raczej planowane miejsce na podium?
Zajęcie drugiego miejsca jest dla mnie ogromnym zaszczytem. Nie spodziewałem się, że w ogóle ktoś doceni moją prostą grę. Wiem o tym, że wiele osób nie zgadzało się z wynikiem. Mi wystarczyło by trzecie miejsce również.

Prototop, podobnie jak kilka innych produkcji na scenie nie dotyczą klimatów fantasy/rpg. Czy to kwestia tego, że łatwiej jest zaistnieć tworząc krótką grę, czy może przyczyny są inne?
Ja będę się opierał na swoim przypadku. Przede wszystkim chodzi o czas tworzenia. Duży projekt w rękach nieodpowiedzialnego gówniarza długo nie przetrwa. Coś krótkiego, co łatwo, szybko i przyjemnie się tworzy to cel bliższy do osiągnięcia niż odległe, ogromne projekty. Aby zaistnieć, wystarczy stworzyć dobrą grę. Nie żadną zapowiedź, ale pełną wersję grywalnej produkcji.

Nie myślałeś nigdy nad stworzeniem gry o klimatach fantasy? Dodając do tego własne grafiki, które już od dawna tworzysz, mógłby wyjść z tego całkiem niezły tytuł.
Oczywiście, że myślałem. Tak jak napisałem wyżej, jest to cel bardzo odległy i pracochłonny. Muszę wydorośleć i stać się bardziej odpowiedzialny, abym mógł zacząć większy projekt i skończyć go.

Zacząłem temat autorskich grafik. Skąd zamiłowanie do ich tworzenia?
Grafika zainteresowała mnie gry zobaczyłem rysunki Rezydenta do The Thing. Bardzo mi się spodobały i zacząłem trenować, na początku na myszce. Na kartce słabo rysuję i nie mam poczucia estetyki. Tablet mam od lutego i chyba widać postępy, nie :)? Nie ma się tu co rozpisywać. Grafika, jak grafika. Trzeba regularnie trenować, a z pewnością coś z tego będzie.

Pytanie tradycyjne w naszych wywiadach - kiedy i jak zacząłeś przygodę z rpg makerem? Czy zawsze tworzyłeś na xp, czy może jesteś również obyty z innymi wersjami programu?
Na RPG Maker trafiłem przez czysty przypadek. Program pokazał mi Thieffer. Nie wiem, jak na niego wpadł, nie pytałem. Thieffer oswoił mine z podstawowymi komendami programu, a resztę nauczyłem się sam podglądając w innych projektach, czytając tutoriale. XP był od zawsze dlatego, że innego nie znałem. Jak zacząłem się bardziej interesować, to trafiłem jeszcze na VX, ale odrzuciło mnie RTP i zostałem przy XP.

Jesteś aktywnym forumowiczem rmxp.pl, więc doskonale orientujesz się w tym, co się dzieje na scenie. W porównaniu z 2009 rokiem (6 pełnych wersji gier) ten wydaje się być bardziej obfity. Mamy maj, a twórcy ukończyli już 5 gier. Skąd taki nagły wysyp pełniaków?
Trudne pytanie. Ja jestem na scenie zaledwie rok i nie orientuje się za bardzo. Moim skromnym zadaniem uważam, że coś motywuje twórców do wydawania grie. Może to są projekty-giganty (ToST, TW, TI, etc.), a może po prostu więcej wolnego czasu i chęci. Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.

A co, według ciebie, będzie hitem tego roku? Rządzić będą krótkie gierki typu Wzór czy The Siege, czy może rozbudowane rpgi jak Shtamp?
RPG Maker, jak sama nazwa wskanuje, jest do tworzenia gier rpg. Uważam, że gry takie jak Shtamp będą powstawały coraz częściej. Nowe pokolenie twórców rośnie i, dopóki im się nie znudzi i nie wyrosną z zabawy RMem, będziemy śwaidkami nowych, coraz lepszych gier tworzonych w RPG Makerze.

Na koniec pytanie o nasz zin. Jak się czyta Gońca i co możemy w nim zmienić?nim brakuje?
Bardzo dobrym pomysłem było stworzenie gazetki i zrekrutowanie redaktorów. Ja Gońca czytam w czasie wolnym lub jeśli jest coś odnośnie mnie, mojego projektu. Fajną sprawą są porady pisania fabuły i tworzenia klimatu. Dobrze było by, jakby były poradniki mappingowe, bo ich zawsze mało. Problem w tym, że nie ma kto ich pisać.

Na koniec chciałbym napisać, że było mi bardzo miło uczestniczyć w wywiadzie do Gońca. Uważam, że jest wiele bardziej znanych osób z polskiej sceny, z którymi można by było przeprowadzić wywiad, jednak dziękuję za zauważenie.