Wywiad

 
 
 
DragonWings
(rozmawiał ravenone)

Dziś rozmawiamy z DragonWingsem, autorem gry Legends of Arathia: Nations' War i dema The Inscriptions.

Zaczniemy od pytania chyba nurtującego wszystkich fanów rpgów spod makera XP w Polsce. Jak to jest z tymi Inskrypcjami? Robisz je czy tylko udajesz, że coś się dzieje?;)
Aktualnie nie udaję, bo napisałem w temacie gry o braku czasu. Nie chęci czy inspiracji - po prostu nie mam czasu i uczciwie się do tego przyznaję. Ostatnio zacząłem szukać najnowszej wersji projektu na płycie, jak ją znajdę (bo mam to pewnikiem, jak nie na płycie to na pendrivie ;)) to zabiorę się do roboty i pewnie wydam pełną wersje lub spore demo (chociaż skłaniam się raczej ku pierwszej wersji). A więc, aktualnie nie robię ale cały czas ta gra żyje.

A ta tajemnicza data, którą pokazywałeś na forum co miała oznaczać? Wznowienie prac?
Tak. Oj, nie była tajemnicza - po prostu posiedziałem chwilę w programie graficznym i ubrałem to wszystko w ładniejsze ubranko.

Czy zatem jesteś w stanie określić, kiedy The Inscriptions w pełnej okazałości ujrzy światło dzienne?
Kiedy skończę - a tak to nie wiem, dużo mi nie zostało prac, ale jednak muszę dalej wszystko robić i sukcesywnie poprawiać dialogi. Co jakiś czas zerkam na te starsze teksty i czuję, że są one za prymitywne. To też opóźnia znacząco rozwój projektu.

Co cię zainspirowało do stworzenia TI? Po krótkim demie najwięcej w nim można było dostrzec nawiązań do Wiedźmina. Czy na sadze Sapkowskiego wzorujesz się najbardziej?
Sapkowski? Gość jest dla mnie wzorem, Wiedźmina strasznie lubię - a reszta jego tworów też jest dobra. Jednak próbujecie go porównywać do Wiedźmina, bo w grze jest najemnik polujący na potwory - pomysł wcale nie taki nowatorski, jednak łączony właśnie z bohaterem Sapka. Fabułę mam całą zaplanowaną i jest ona naprawdę (moim zdaniem) ciekawie zakończona, a porównania z Wiedźminem skończą się, kiedy poznacie większą porcję stworzonej przez moją skromną osobę historii.

Twój pierwszy oficjalny projekt: Legends of Arathia: Nations' War również był rpgiem. Na Golden Forkach w 2007 roku w rywalizacji z Parrallel Worlds nie miał jednak większych szans. Mimo tego, chyba wiele nauki i doświadczenia wyniosłeś podczas tworzenia tego projektu?
LoA: NW wstydzę się do dziś XD~~ To był pokaz typowej pierwszej gry, a recenzja wersji beta w wykonaniu Ludzixa (w Tokei) do dziś mnie bawi. Postęp jakościowy pomiędzy LoA a DN (o TI nie wspominając) jest ogromny.

Nie myślałeś o stworzeniu kontynuacji Arathii?
Ba, miałem zrobione z połowę odświeżonej wersji LoA: NW! (nowa grafika, lepsze dialogi, poprawiona fabuła - z tego co pamiętam, nawet Arevulopapo chwilę testował ten projekt - w ostateczności zatrzymałem go, skupiając się w całości na TI). Co do kontynuacji - raczej nie planuję, ale jakbym coś robił to dam znać XD

Następny produkt za który się wziąłeś było Deidre Nemezis. Ten dobrze zapowiadający się projekt jednak upadł, ponoć przez awarię dysku. Jak dużo miałeś już zrobione? Nie chciałeś zacząć tworzyć od nowa?
Przysięgam, to naprawdę był standardowy przypadek braku kopii zapasowej! Aby nie skłamać - miałem starą wersję zapisaną na płycie, i to z niej czerpałem trochę pracując nad Inskrypcjami. Co do pytania o stopień zaawansowania prac, to były one naprawdę spore, dlatego nie chciałem od nowa robić wielu elementów nad którymi spędziłem masę czasu.

Z DN jednak coś zostało. Przy okazji tworzenia TI zapewne brałeś wzorce ze swojego poprzedniego projektu?
Jak wyżej. Oczywiście, że brałem - w TI znajdziecie nawiązania do moich poprzednich projektów ;) Grafika też bazuje na niektórych rzeczach robionych dla DN. W Inskrypcjach masa skryptów została poprawiona przeze mnie, z czego jestem dumny - bo skrypterem nie jestem w żadnym wypadku.

Do tej pory dałeś się poznać jako twórca rpgów. Możliwe, że stworzysz kiedyś coś z zupełnie innego gatunku? Czy raczej gry logiczne czy zręcznościowe to nie jest coś co lubisz?
Platformówka na bazie własnych grafik to moje marzenie.

Przeglądałem starsze tematy na forach. Z reguły byłeś wtedy jednym z aktywniejszych użytkowników. Obecnie od czasu do czasu zdarzy ci się udzielić czy też wtrącić jakąś niekonwencjonalną myśl w twoim stylu (nie wspominając już o kultowym stwierdzeniu - "moja zajebista gra TI":)). Brak aktywności na forum to brak czasu czy powoli wyrastasz z tego środowiska?
Myślę, że to i to. Czas leci a mi dochodzą nowe obowiązki i sprawy, które mają większy priorytet niż zabawa na forum o RPG Makerze, będące aktualnie zalewane przez nowych użytkowników. Starzy wyjadacze odeszli już jakiś czas temu, ja wchodzę na forum bardziej z przywiązania niż chęci udzielania się.

Ale zapewne nadal orientujesz się co się dzieje na scenie. Grywasz w gry innych twórców? Co w tym roku jest godne zauważenia?
Poza nadchodzącym TI, uważam że warto zagrać w The Painter.

Cóż... jak zwykle humor cię nie opuszcza;). Tradycyjne pytanie - jak długo zajmujesz się już tworzeniem? Od zawsze bazowałeś na rm xp?
Udzielam się na scenie od Listopada 24, roku 2006. Co do programu to tylko RPGMAKERXP - kiedyś Ludź próbował przekonać mnie do wcześniejszej wersji, ale przyzwyczajenia wzięły górę %-)

Wspomniałeś kiedyś, że chętnie napiszesz kiedyś coś do Gońca. Dotrzymasz słowa?:)
Tak.