Recenzja gry

 
 
 
Traum - Ruskatuli
(Kryzz333)

data wydania: luty 2018
maker: MV
gatunek: przygodówka/horror

   

DOWNLOAD

Senność:
Późny wieczór. Opuszczone biuro. Zmęczony mężczyzna budzi się z krótkiej drzemki przy swoim biurku. Ktoś puka do drzwi. Mike - nasz protagonista - wstaje. Idąc do drzwi, może obejrzeć zawartość biurek pozostałych pracowników. Jego ciekawość ukróca dalsze, nerwowe pukanie. Podchodzi do drzwi. Może od razu je otworzyć, albo zajrzeć przez dziurkę do klucza. Rzuca żart, że jeśli za drzwiami stoi morderca z siekierą, będzie nawiedzał budynek biura przez wieki.

Traum, horror przygodówkowy fińskiego studia „Ruskatuli” jest pełen tego typu krótkich narracji. Jak każda przygodówka, Traum oferuje możliwość przeszukiwania lokacji i podejmowaniu wyborów. Nie jest to jednak ani pełnoprawna gra przygodowa, ani dobry horror. Jest to przede wszystkim opowieść.

Melancholia:
Mike’a Smallinga poznajemy jako zmęczonego, dość cynicznego mężczyznę koło czterdziestki. Ma bezduszną pracę w obskurnym biurze i problemy małżeńskie. Fabuła, przez około połowę dwugodzinnego czasu gry pozostaje dość tajemnicza, a od pewnego momentu raczej niewyjaśniona. Obfituje w wiele niejasnych retrospekcji i, być może paranormalnych, wydarzeń. Gmatwanina przeplatających się scen i sekcji z chodzeniem po lokacjach ciągnie się aż do ostatnich momentów, gdzie historia zostaje nagle wytłumaczona. Gracz może zobaczyć co najmniej dwa zakończenia - twórcy chwalą się, że wybory podjęte podczas gry mają wpływ na wybór „jednego z kilku zakończeń”. Mam z tym jednak pewien problem - fabuła nie pozwala jasno określić, które wybory rzeczywiście mają wpływ na finał. Samych decyzji jest dość sporo - ale niestety większość z nich pojawia się tylko na początku gry. Elementy przygodówkowe szybko i zdecydowanie ustępują bardziej wyreżyserowanym elementom grozy. Jak wspominałem - gra nie jest porządną grą z żadnego z tych dwóch nurtów. Rozgrywka nie zawiera w ogóle zbyt wielu typowych elementów gier. Jest parę elementów zręcznościowych, ale nie są one zbyt ważne. Z kolei horror w Traum nie jest intensywny, a narracyjna natura gry i easter eggi nie pomagają w straszeniu.

Paranoja:
O czym jednak jest sama gra? Sama opowieść jest dość prosta i nie mogę napisać zbyt wiele bez spoilerowania. Sednem jest jej odkrywanie - Mike po wyjściu z biura zostaje potrącony przez samochód i od tego momentu zaczyna się nieznane. Pierwszoplanową rolę gra psychologia głównego bohatera i tajemnica o stanie jego małżeństwa. Sam bohater nawet da się lubić. Jego charakter jest ukazany w ludzki sposób, a sam Mike jest przeciętnym facetem z problemami, który jest nie tyle ofiarą grozy, co otoczenia i własnych działań. Wątpliwości budzi jednak zawiązanie fabuły, gdzie ujawnione poczynania bohatera w przeszłości są dość naciągane.

Z kolei same przedstawione wydarzenia są zrealizowane w świetny sposób - chwile grozy w mrocznym szpitalu, wspomnienia z przeszłości, cutscenki i eksploracja - to wszystko jest zrobione naprawdę dobrze. Reżyseria poszczególnych scen jest największą siłą gry, chociaż niektóre z nich odbiegają jakością. Wiele z nich cechuje dynamizm, opisany w pierwszych zdaniach recenzji. Całości umiejętnie akompaniują autorska grafika i muzyka, które są wysokiej jakości.

Problemem fabuły jest jednak wspomniany chaos. Niektóre wydarzenia wydają się trochę nie mieć sensu. Poza tym - zakończenie nie jest do końca satysfakcjonujące. Z drugiej strony zaletą jest klimat - początkowo melancholijny, później paranoidalny.
Zbawienie:
Traum to krótka produkcja, która ma pewne problemy. Gra w nią przypomina do pewnego stopnia interaktywny film. Przy wystawianiu oceny wypada wspomnieć o pewnym problemie technicznym - gra jest pamięciożerna i czasem potrafi się potwornie zacinać. Nie wiem jednak na ile to problem z moim komputerem (który jest jednak dość szybki). Gra zasługuje na solidne 4+. Jeśli lubicie taki styl gry, smutny klimat i nie boicie się pewnego rozczarowania - Traum jest warta zagrania przez wieczór lub dwa.

PLUSY:
+ zręczna narracja
+ psychologia głównego bohatera
+ oryginalna grafika i muzyka

MINUSY:
- fabuła jest trochę chaotyczna
- optymalizacja

Fabuła: 4/6
Grafika: 6/6
Klimat: 4/6
Muzyka: 5/6
Mechanika: 3/6

ŁĄCZNA OCENA: 4+