Recenzja gry
Amort
- CashmereCat, esby, superstroke, zDS
(Kryzz333)
data wydania: kwiecień 2017
maker: VX Ace
gatunek: przygodowa
język: angielski
DOWNLOAD
Umieszczenie akcji gry w Nowej Anglii jest z pewnością mrugnięciem oka (oczu) twórców gry do osób zaznajomionych z mroczną twórczością Howarda P. Lovecrafta. W istocie charakter Amort pasuje do świata grozy, który kreował Samotnik z Providence. Obecne są tu niepokojące wydarzenia, klimat osaczenia i ponadnaturalne, złowrogie moce. Czy jednak Amort zapisuje się w pamięci tak jak wiele dzieł Lovecrafta?
Gra ma za to bogate autorskie udźwiękowienie i niezłą czarno-białą grafikę, które budują klimat. Elementy te nie są na najwyższym poziomie, ale współgrają z melancholijnym, ponurym światem.
Fabuła z początku jest dość intrygująca, ale dość szybko zaczyna być monotonna, chociaż ma wiele całkiem niezłych momentów. Końcówka jest jednak mniej solidnie złożona i moim zdaniem niesatysfakcjonująca. Sama gra nie starcza na długo - twórcy obiecują 30 minut zabawy, tyle także zajęło mi przejście gry.
Gra powstała w dwa tygodnie na Mc Bacon Jam 4. Tłumaczy to niektóre wady gry, co podkreślili sami autorzy. Równocześnie zaledwie 7-go maja pojawiła się informacja od jednego z autorów, że ekipa zastanawia się nad remasterem gry, z ulepszoną koncówką, poprawkami i koloryzowaną, ale wciąż monochromatyczną grafiką. Zdecydowanie czekam na odświeżoną wersję Amort i postaram się uaktualnić w jakiś sposób recenzję, jeśli ulepszenie dojdzie do skutku.
PLUSY:
- Klimat
- Przyjemny gameplay
- Intrygująca fabuła…
MINUSY:
- …która jest dziurawa
- krótka i niezróżnicowana
- słaba końcówka
FABUŁA: 3/6
GRAFIKA: 3/6
KLIMAT: 5/6
MUZYKA: 5/6
MECHANIKA: 3/6