Recenzja gry

 
 
 
The Book of True Will - NeverSilent
(Kryzz333)

data wydania: 2014
maker: XP
gatunek: przygodowa/logiczna
język: angielski


 

DOWNLOAD

Tytułowa „The Book of True Will” to coś w rodzaju Biblii dla wyznawców smocznego boga Platosa. Tuż po samym wstępie dyskusja teologiczna czterech głównych bohaterów (Pira, Medelyn, Leroy i Kyle) skutkuje wyprawą do pewnych starożytnych podziemi.
Gra to mix przygodówki i gry logicznej - niemal cała gra składa się z dialogów wspominanej czwórki i pokonywaniu przeszkód w podziemiach.

Wyzwania:

Grając uświadczymy siedem odrębnych minigier - napotkamy między innymi na otwieranie zamków (zamieszczone na obrazku), odszyfrowywanie starożytnego alfabetu czy doprowadzanie do celu postaci w ciemności, zapamiętując wcześniej trasę.
Wyzwania te są rdzeniem rozgrywki i są zróżnicowane, a każde z nich wymaga ruszenia głową, czasem zręczności, wyczucia czasu czy zapamiętywania. Większość z nich wymaga zazwyczaj kilkanaście minut na przejście.
Łamigłówki są generalnie solidne, choć zdarzają się zgrzyty i niedociągnięcia -na przykład wyzwania czasem nie są zbyt dobrze wyjaśnione (mimo że w grze pojawiają się instrukcje) - warto korzystać z dobrze napisanej solucji od autora gry, która zawiera wskazówki obniżające trudność: tutaj.
Wspomnę, że w grze nie ma możliwości zapisu poza momentami w fabule, co w dłuższych łamigłówkach potrafi być irytujące, szczególnie że nie ma zbytniego uzasadnienia dla takiego rozwiązania.

Teologia:

Motyw pokonywania podziemi pełnych wyzwań jest okraszony pewną prostą, ale naprawdę nieźle prezentowaną fabułą - tyczącą się spraw wiary i światopoglądu.
W grze nie dowiadujemy się zbyt wiele o świecie, w zasadzie tylko to co jest potrzebne dla głównego wątku. Nie jest to wadą, ale mimo to przydałoby się więcej ekspozycji - to co gra zawiera ledwo wystarcza, aby uzasadnić emocje i motywacje bohaterów.
Razi też to, że twórca postanowił przedstawiać niemal każdy fakt w formie ogromnego zaskoczenia - część bohaterów zdaje się nic nie wiedzieć o świecie, w którym żyją (mimo że wydaje się są dość światowymi/wykształconymi ludźmi), a pozostali muszą tłumaczyć dość podstawowe kwestie jak główne dogmaty najpopularniejszej religii. Nie byłoby to rażące gdyby nie zdarzało się tak często.
Dyskusje między czwórką protagonistów same w sobie są interesujące i stanowią sedno fabuły. Bohaterowie mają proste, ale dobrze zarysowane i wiarygodne charaktery, które przyjemnie się obserwuje poprzez kolejne wydarzenia w grze. Szkoda, że za emocjami wyrażanymi w dialogach idzie tylko muzyka, niewsparta żadnymi animacjami, czy zmianami wyrazów twarzy w okienkach dialogowych.

Oprawa:

Cała gra poza ślicznym ekranem tytułowym ma prostą grafikę z RTP z niewielkimi dodatkami, a lokacje mają nierówny poziom - podziemia, gdzie toczy się większość akcji są znośne, ale pozostałe miejscówki wyglądają dość koszmarnie - spotkamy typowe dla „pierwszych gier” fantazyjne dywany, gigantyczne pokoje i gryzące się użycie elementów.
Muzyka jest za to znacznie lepsza - świetnie podkreśla wydarzenia i robi tło dla lokacji (choć niestety nie wszystkich - parę razy napotkamy na momenty śmiertelnej ciszy).

Zakończenie:

Choć przejście „The Book of True Will” trwa zaledwie około 3 godzin, jest to czas wypakowany fabułą i rozgrywką, a zakończenie jest satysfakcjonujące (i niesie nawet za sobą morał). Patrząc całościowo, jest to solidna gra, która dobrze bawi w swoich niewielkich ramach, mimo swoich słabych stron.


PLUSY:
- pomysłowe i zróżnicowane minigry
- postaci i narracja
- niezła muzyka


MINUSY:
- grafika i projekty lokacji
- bezsensowne restrykcje zapisu
- szkoda, że taka krótka
- grze przydałoby się trochę szlifu



FABUŁA: 5/6
GRAFIKA: 2/6
KLIMAT: 3/6
MUZYKA: 5/6
MECHANIKA: 5/6

ŁĄCZNA OCENA: 4