Recenzja gry

 
 
 
Gakkou - Ska'ciu
(Noruj)
data wydania: 2010
maker: 2003
gatunek: horror



DOWNLOAD

Ska’ciu uwodnił, że w RPG MAKERZE można tworzyć gry przeróżnych gatunków. Podjął się dosyć trudnego zadania, niełatwo bowiem zrobić dobry, klimatyczny horror. Uważam jednak, że Gakkou jest bardzo dobre i zadanie zostało wykonane.

Fabuła:

Akcja gry dzieje się w japońskiej szkole. Śledzimy losy czwórki bohaterów, którzy umawiają się w jednej z klas na wieczór strasznych opowieści. Szybko się okazuje, że młodzi uczniowie nie są w szkole zupełnie sami. Podczas gry kierujemy poczynaniami Soujiro, który odkrywa mroczne tajemnice Aiko. Z początku prosta fabuła okazuje się bardzo skomplikowana, a poznawanie sekretów uczennicy w mrocznej, nawiedzonej szkole niejednego wprawi w strach. Wybredniejszych ludzi może zniesmaczyć długość gry. Gakkou to bardzo krótka produkcja, ale nie ma co się dziwić - wszystko rozgrywa się w jednym miejscu.

Mechanika:

Mało tu mechaniki, walk nie mamy w ogóle. Niektórzy mogą twierdzić, że to źle, że w horrorze powinny pojawić się bitwy. Jednak Gakkou przypomina bardziej grę przygodową niż survival horror. Możemy zginąć w trybie natychmiastowym, choć zwykle jesteśmy w jakiś sposób ostrzegani. Musimy trzymać ciekawość na wodzy, można się bowiem przekonać, że jest pierwszym krokiem do piekła (dosłownie). Mamy też menu, w którym przeglądamy znalezione przedmioty: klucze czy dokumenty. Pewnym minusem gry może być zbyt wielka szkoła i monotonne oglądanie klas. Z początku przy eksplorowaniu kolejnych sal przeszywa nas dreszcz niepokoju, ale z czasem robi się to nieco nudne.

Oprawa audiowizualna:

Mappingowi nie można wiele zarzucić. Wszystko wygląda realistycznie: rozmieszczenie klas, ich wygląd, sala gimnastyczna czy łazienki. To ważny aspekt, bo musimy naprawdę poczuć, że jesteśmy w tej szkole. Grafiki postaci również są dobre, niekiedy straszne. Za oknem widać realistyczną panoramę, a co jakiś czas następują nagłe zwarcia prądu. Wszystko smaczne i klimatyczne.
W grze towarzyszą nam przerażające dźwięki na wysokim poziomie. Kroki bohatera odbijające się echem po salach potęgują poczucie samotności, odosobnienia. Krzyki, nagłe zwarcia prądu, deszcz. To wszystko buduje odpowiedni nastrój, choć brak tu jakiejś subtelnej muzyczki. Chociaż cichej gry na pianinie, albo psychodelicznego ambientu.

Zakończenie:

Gakkou to dobry, klimatyczny horror jakich mało. Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na dłuższą produkcję tego typu, bo autor ma do tego prawdziwy talent.


PLUSY:
- klimat
- poczucie strachu
- ciekawa fabuła

MINUSY:
- zbyt monotonne zwiedzanie szkoły
- brak muzyki w tle


GRAFIKA: 5/6
KLIMAT: 5/6
MUZYKA: 4/6
MECHANIKA: 4/6

ŁĄCZNA OCENA: 4+