Recenzja gry
Ink Travellers
- Lucy_Fox
(ravenone)
data wydania: czerwiec 2015
maker: XP
gatunek: przygodowa
język: angielski
DOWNLOAD
Gry robione na konkurs mają swój urok, a te najlepsze posiadają nietuzinkową fabułę, nowatorską mechanikę czy customowe grafiki. Ale zazwyczaj łączy je jedna cecha - są za krótkie.
Ink Travellers opowiada historię dwóch młodych braci, którzy mieszkają ze swoimi dziadkami. Gra zaczyna się od poszukiwania prezentu na urodziny dziadka. Nieoczekiwanie chłopcy dostają od pewnej nieznajomej magiczny klucz, który pozwoli im przemieszczać się do świata książek. W ten oto sposób nasi bohaterowie odwiedzą magiczny las i chatkę wiedźmy, która handluje słodyczami czy uroczą rodzinkę królików.
Świetny pomysł na grę został tu nieco okrojony z drzemiącego w nim potencjału. Przy motywie wędrówki pomiędzy książkami można było przedstawić wiele magicznych światów i zależności między nimi. Tymczasem dostaliśmy tylko dwa i to też niezbyt rozbudowane. Jeśli dodamy do tego fakt, że na grę poświęcimy lekko ponad godzinę, po napisach końcowych można będzie odczuwać niedosyt.
Niemniej jednak, Ink Travellers kusi nas baśniowym klimatem. Mapping lokacji jest na bardzo wysokim poziomie, a grafiki magicznego lasu i wzgórza z chatką wiedźmy są niesamowite. A całość spędzimy przy naprawdę nastrojowej muzyce. Warto odpalić grę dla tych właśnie wrażeń.
Rozgrywka wypełniona jest prostymi zagadkami oraz turowymi potyczkami. Łamigłówki nie są skomplikowane i sprowadzają się do użycia przedmiotu w danym miejscu. Ciekawie robi się, gdy dostajemy do pomocy małą mysz, która dociera w niedostępne dla braci miejsca.
Walka wita nas widokiem postaci z boku. Chłopcy radośnie machają kijkami (to ich broń w grze) i tłuką nielicznych potworów. Całość jest prosta, okraszona kilkoma umiejętnościami. Dopiero bitwa z finałowym bossem zmusza nas do wysiłku, więc warto mieć zapas słodyczy leczących zdrowie oraz odpowiednio wysoki poziom bohaterów.
Świetny pomysł na grę został tu nieco okrojony z drzemiącego w nim potencjału. Przy motywie wędrówki pomiędzy książkami można było przedstawić wiele magicznych światów i zależności między nimi. Tymczasem dostaliśmy tylko dwa i to też niezbyt rozbudowane. Jeśli dodamy do tego fakt, że na grę poświęcimy lekko ponad godzinę, po napisach końcowych można będzie odczuwać niedosyt.
Niemniej jednak, Ink Travellers kusi nas baśniowym klimatem. Mapping lokacji jest na bardzo wysokim poziomie, a grafiki magicznego lasu i wzgórza z chatką wiedźmy są niesamowite. A całość spędzimy przy naprawdę nastrojowej muzyce. Warto odpalić grę dla tych właśnie wrażeń.
Rozgrywka wypełniona jest prostymi zagadkami oraz turowymi potyczkami. Łamigłówki nie są skomplikowane i sprowadzają się do użycia przedmiotu w danym miejscu. Ciekawie robi się, gdy dostajemy do pomocy małą mysz, która dociera w niedostępne dla braci miejsca.
Walka wita nas widokiem postaci z boku. Chłopcy radośnie machają kijkami (to ich broń w grze) i tłuką nielicznych potworów. Całość jest prosta, okraszona kilkoma umiejętnościami. Dopiero bitwa z finałowym bossem zmusza nas do wysiłku, więc warto mieć zapas słodyczy leczących zdrowie oraz odpowiednio wysoki poziom bohaterów.
In Travellers to ciekawa i bardzo klimatyczna produkcja. Przeniesie was w magiczny świat książek, by ledwie po godzinie go z niego wyrzucić. Chętnie zobaczyłbym kontynuację tej historii, bo po ukończeniu gry czuję niedosyt.
PLUSY:
- baśniowy klimat
- świetny mapping
- finałowa potyczka
MINUSY:
- za krótka
FABUŁA: 3/6
GRAFIKA: 5/6
KLIMAT: 5/6
MUZYKA: 4/6
MECHANIKA: 4/6
PLUSY:
- baśniowy klimat
- świetny mapping
- finałowa potyczka
MINUSY:
- za krótka
FABUŁA: 3/6
GRAFIKA: 5/6
KLIMAT: 5/6
MUZYKA: 4/6
MECHANIKA: 4/6
ŁĄCZNA OCENA: 4
