Recenzja gry

 
 
 
Luphilus - Thieffer
(Snickers)

data wydania: 2009
maker: XP
gatunek: przygodówka




DOWNLOAD

Luphilus to krótka i całkiem prosta gra logiczno-przygodowa w wykonaniu Thieffera. Gierka powstawała na konkurs One Game - 7 Days (zajęła w nim 2 miejsce). Zachęcony sukcesem autor postanowił podbić zeszłoroczne GoldenForki 2009, lecz niestety z marnym rezultatem, zdobył ostatnie miejsce w kategorii pełniaków i szybko o niej zapomniano.
I nie trudno się dziwić, graficznie nie przyciągała i nie dostarczała rozrywki na więcej niż godzinę. Ale co jeszcze składa się na ten czas prócz całkiem dobrej grywalności?

Fabuła:

Jest prosta i banalna, a prezentuje się następująco: Król poszukuje kandydata na męża dla swojej córki. Wybraniec nie może być ostatnim idiotą, bo takowy tragicznie by rządził królestwem, więc decyduje się na mały test. Egzaminem jest dojście do komnaty księżniczki w tytułowym zamku Luphilus, jednak droga do celu jest usłana różnorakimi zagadkami. Więc jak się nie trudno domyślić, będziemy głównie zmuszać nasze szare komórki do rozwiązywania tych łamigłówek. W grze nie są one jednak strasznie trudne ,jak np.w przypadku Forlorn Manor. O ile tam w przypadku tych trudnych łamigłówek można było wysilać mózgownicę godzinami, to tu nie trwa to dłużej niż kilkanaście minut. Niemniej zagadki są całkiem dobrze przemyślane.
Będziemy także zbierać różnorakie przedmioty, które odpowiednio wykorzystane umożliwiają nam zbieranie wskazówek dotyczących niektórych zagwozdek.

Mechanika:

W Luphilusa gra się całkiem sprawnie, a zagadki nie mają błędów. Można się tylko przyczepić do prędkości poruszania się głównego bohatera. W moim odczuciu porusza się on troszkę za wolno.

Oprawa audiowizualna:

Została wykonana w stylu gier lat 80, czyli tylko z kolorami czerni i bieli. Postacie wyglądają jak małe,, pluskwy" jednak wcale to nie psuje radości z grania, tak samo jak inne obiekty w grze.
Oprawa muzyczna to głównie midziki Metruve'a i odgłosy z gry Mario Bros, które się całkiem, całkiem komponują się w klimat Luphilusa. Jednakże po jakimś czasie muzyka staje się monotonna i nudna; i albo przestaje się na nią zwracać uwagę, albo może doprowadzić do szału i irytacji. Na całe szczęście dodam, że utworów jest ich tylko kilka.

Zakończenie:

Ten ,,tygodniowy rezultat pracy" polecam wyłącznie graczom, dla których nie grafika bierze prym w grze, lecz grywalność, bo raczej ,,hardkorowcy" nie mają tu czego szukać. Cóż, jest to krótka ale całkiem przyjemna gra, w sam raz na jeden wieczór!


PLUSY:
- grywalność
- przemyślane zagadki
- poziom trudności
- mechanika

MINUSY:
- muzyka i dźwięki
- długość gry


GRAFIKA: 3/6
KLIMAT: 4/6
MUZYKA: 3/6
MECHANIKA: 5/6

ŁĄCZNA OCENA: 4-