Recenzja gry
Badass
- Cidus
(Snickers)
data wydania: 2010
maker: XP
gatunek: komedia
Już 2,5 miesiąc góruje Amen jako najgorsza gra zrecenzowana w Gońcu RM. Podchodząc do Badass`a (rzekomo gierki dla dorosłych) myślałem, że to będzie kolejna średnio udana gierka jakiegoś młodego fanatyka RM! O dziwo, ta gra wymiata z tronu dotychczasowego króla kaszanek!
Fabuła:
Grę rozpoczynamy w jakimś klubie; po chwili dochodzi do strzelaniny pomiędzy zakapturzonymi postaciami a ludźmi. Wszyscy oczywiście giną... oprócz głównego bohatera. Próbujemy wyjść z klubu, goniąc jednego z nich. 2 miesiące później idziemy do kryjówki tych opryszków, która znajduje się w miasteczku. Po dojściu tam, załatwieniu jednego z nich i po wejściu do domu drugiego... kończymy grę! Tak, nie przywidzieliście się; po raptem 3 minutach (!) grania giniemy(innej drogi jej przejścia nie ma,jakby co) i zostajemy wyzwani od autora od bootów i dostajemy w "nagrodę" jakąś do posłuchania piosenkę o wielorybach:). Wciskamy SPACJĘ lub ENTER i wracamy do menu głównego!Fabuła może i zaczynała się nienajgorzej, jednak jej rozwój i czas gry rozrywki określę jedynie krótko: skandaliczny i niewybaczalny. Niestety, wulgaryzmy jej nie pomagają, a na dodatek grzebią. Co prawda gra miała być z wulgaryzmami i śmiesznymi tekstami; jednakże autorowi w ogóle nie udało się dokonać tego, co się udało twórcom seriali South Park oraz Włatcy móch. Otrzymujemy tylko same przekleństwa oraz brak tekstów zapadających w pamięć.
Mechanika:
To dopiero upadek:)! W grze autor nie zastosował żadnych skryptów (żadnych upiększaczy lub systemów walki).Wszystko zostało wykonane na zdarzeniach, jednak nawet to miejscami jest na żenującym poziomie (jak animacja strzału ,opóźnione błyski i.t.p.)Oprawa audiowizualna:
Jak fabuła nie była najwyższych lotów, to ta cecha gry nie będzie jakimś orłem. Grafika prezentuje się na niskim poziomie. Charactersy (jak to często bywa)wraz z tilesetsami są z RTP, mapping (?) bez komentarza. Title to też dno, ale przynajmniej autor podał swoje imię i nazwisko (więc przynajmniej wiadomo, komu mamy zawdzięczać kradzież 5 minut naszego życia:)).W kwestii muzyki też nie jest w porządku. Poza (Draw Song) muzyki tyle co kot napłakał, a za dżwięki strzał i odgłósów posłużyło RTP.
Zakończenie:
No cóż dodać: w końcu ktoś przebił Amena z najniższej oceny w Gońcu RM. O ile w wymienionej grze Tyrael włożył w pracę wysiłek nie mały (robienie map, skrypty), o tyle w Baddasie widać, słychać a w zasadzie czuć niski nakład pracy Cidusa w swoją kaszankę:). Naprawdę sam nie wiem, jak można zrobić tak schrzanioną grę i wysłać ją na dodatek do internetu. Ja po wypuszczeniu takiego cudaka wstydziłbym sie przebywać wiecej na forach z obawy na lincz za zrobienie takiego gówna. Humor w tej krótkiej gierce (wraz z przekleństwami) zupełnie nie wypalił - nie polecam jej więc nawet,,. dorosłym" graczom.PLUSY:
- w titlu jest godność autora:)
MINUSY:
- wszystko(!)
FABUŁA: 1/6
GRAFIKA: 2/6
KLIMAT: 1/6
MUZYKA: 1/6
MECHANIKA: 0(!)/6